Funkcjonariusz katalońskiej policji zastrzelił w poniedziałek rano uzbrojonego w nóż mężczyznę, który wtargnął na komisariat w Barcelonie, krzycząc "Allahu Akbar" (Bóg jest wielki) - poinformował hiszpański dziennik "El Pais" na swojej stronie internetowej.
Według źródeł gazety zabity napastnik to 29-letni Algierczyk. Udało mu się wejść do dyżurki na komisariacie i wówczas śmiertelnie postrzelił go policjant.
Na razie nie podano więcej szczegółów zdarzenia. Źródła w policji zapewniają, że zanim użyto broni palnej, policjanci starali się obezwładnić napastnika.
W weekend Katalonia uczciła pamięć ofiar ubiegłorocznych zamachów terrorystycznych w tym hiszpańskim regionie autonomicznym. 17 sierpnia 2017 roku furgonetka staranowała ludzi na słynnej barcelońskiej promenadzie Las Ramblas, w wyniku czego zginęło 15 osób, a rany odniosło 131. Dzień później w kurorcie Cambrils nad Morzem Śródziemnym, na południe od Barcelony, terroryści wjechali samochodem w grupę ludzi - zginęła jedna osoba, a siedem zostało rannych. Do zamachów przyznało się dżihadystyczne Państwo Islamskie (IS).
Jednak jego poglądy nie zawsze są zgodne z katolickim nauczaniem.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.