Do końca 2011 r. w Katowicach ma powstać sieć telecentrów - znajdujących się w miejskich bibliotekach i domach kultury komputerów, umożliwiających mieszkańcom załatwienie wybranych spraw urzędowych za pośrednictwem internetu.
Obecnie telecentra znajdują się już w 11 miejskich placówkach w Katowicach. Jak poinformował PAP zastępca naczelnika wydziału informatyki katowickiego magistratu Jerzy Borys, w ramach projektu powstanie dziesięć nowych telecentrów. Zostaną one wyposażone w stanowiska komputerowe, drukarki, skanery oraz faksy; korzystanie z nich będzie bezpłatne.
Dostęp do usług administracji publicznej w telecentrach będzie możliwy dzięki Systemowi Elektronicznej Komunikacji Administracji Publicznej (SEKAP). Pozwala on załatwić obywatelom sprawy związane m.in. z meldunkiem i dowodami osobistymi oraz działalnością gospodarczą - zaświadczeniami, decyzjami czy zezwoleniami. Można też założyć skrzynkę kontaktową z urzędem i sprawdzać, na jakim etapie jest dana sprawa. Do pełnego wykorzystania systemu konieczne jest posiadanie podpisu elektronicznego.
W ramach inwestycji planowany jest też zakup pięciu infokiosków, które zostaną umieszczone w największych katowickich centrach handlowych, oraz umożliwienie bezpłatnego dostępu do bezprzewodowego internetu w centrum miasta, dzięki stworzeniu tzw. hotspotów. Koszt przedsięwzięcia to ok. 1,5 mln zł. 85 proc. tej kwoty samorządowcy chcą pozyskać ze środków unijnych.
System Elektronicznej Komunikacji Administracji Publicznej działa od 2008 r. w ponad 50 urzędach woj. śląskiego. Wszystkie one świadczą swe usługi pod jednym adresem www.sekap.pl To najbardziej kompleksowe tego typu rozwiązanie w Polsce. Dzięki niemu załatwienie spraw w urzędzie ma być szybsze i tańsze. System służy też do wewnętrznej komunikacji w urzędach oraz między jednostkami administracji. Do projektu będą mogły dołączyć inne samorządy.
Stworzenie systemu kosztowało ponad 22 mln zł. W 75 proc. został on sfinansowany z unijnych środków w ramach Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.