Rozłamowa grupa Irlandzkiej Armii Republikańskiej tzw. Prawdziwa IRA (RIRA) przyznała się w poniedziałek do zamachu bombowego dokonanego ostatniej nocy pod koszarami armii brytyjskiej na przedmieściach Belfastu.
W zamachu posłużono się taksówką uprowadzoną w północnym Belfaście. W pobliżu koszar znajduje się placówka kontrwywiadu (MI5).
Zamachu nie poprzedziło żadne ostrzeżenie. Z pobliskich domów ewakuowano po eksplozji ok. 60 osób; ofiar nie było.
Komentatorzy zwracają uwagę, że zamachu dokonano w pierwszym dniu formalnego przekazania przez Londyn autonomicznemu rządowi Irlandii Płn. odpowiedzialności za policję i wymiar sprawiedliwości.
Zamach potępił minister ds. Irlandii Płn. w rządzie Gordona Browna Shaun Woodward: "Demokratyczne zmiany w prowincji są w ostrym kontraście z działalnością niewielkiej grupy kryminalnej, która nie akceptuje woli większości ludzi w prowincji".
RIRA jest paramilitarną organizacją, powstałą z rozłamu Irlandzkiej Armii Republikańskiej w 1997 roku. Jest nielegalną organizacją w Republice Irlandii i uznawaną za organizację terrorystyczną w W. Brytanii i USA. RIRA ponosi odpowiedzialność za kilka zamachów w Irlandii Płn., w tym za zamach w Omagh 15 sierpnia 1998 roku, w którym zginęło 29 osób. (PAP)
asw/ mmp/ ap/
Grupa Kościołów, głównie z Afryki i Azji, ogłosiła swoje odejście od wspólnoty z Kościołem Anglii.
Małżeństwo to jedno z najszlachetniejszych powołań człowieka.
Ojciec Święty spotkał się z uczestnikami Jubileuszu Romów, Sinti i Wędrujących Społeczności.
Pierwsze miejsce - parafia pw. Matki Bożej Częstochowskiej w Mońkach.
Jedna osoba zginęła, 23 poszkodowanych wraca do Polski, dwóch zostało w austriackich szpitalach.