Prawosławny metropolita Kiszyniowa i całej Mołdawii Włodzimierz wezwał duchowieństwo i wiernych do gorących modlitw o wybawienie kraju od epidemii odry.
Jednocześnie udzielił błogosławieństwa księżom, którzy razem z miejscowymi organami władzy i instytucjami lekarskimi "włączają się w kampanię informowania ludności o chorobie i spieszą z duchową pomocą ludności", aby razem z innymi przyczyniali się do wychowania młodego pokolenia w zdrowiu fizycznym i duchowym.
Według narodowej służby zdrowia od 1 stycznia do 4 września br. w Mołdawii odnotowano 198 przypadków odry, a u dalszych 68 osób istnieje podejrzenie, że się nią zaraziły. Według miejscowych źródeł choroba ta dotarła do Mołdawii z Ukrainy, tam zaś spowodowała ją duża liczba nieszczepionych na nią dzieci. Szczególnie groźna jest sytuacja w Gagauzji - niewielkim (nieco ponad 1,8 tys. km kw., ok. 160 tys. mieszkańców) obszarze autonomicznym na południu Mołdawii.
Odra jest szybko rozprzestrzeniającą się chorobą zakaźną i na ogół zapadają na nią dzieci, jeśli nie zostały na nią wcześniej szczepione i u nich zwykle przebiega łagodnie. Ale mogą na nią zapaść także dorośli i wówczas jej przebieg często gwałtowny i ciężki, a nawet choroba może zagrażać życiu. Jedynym sposobem na uchronienie się przed odrą jest zaszczepienie się przeciwko niej.
Według najnowszego sondażu Calin Georgescu może obecnie liczyć na poparcie na poziomie ok. 50 proc.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Obiecał zakończenie "inwazji na granicy" i zakończenie wojen.
Ale Kościół ma prawo istnieć, mieć poglądy i jasno je komunikować.