Do co najmniej 48 wzrosła liczba ofiar silnego trzęsienia ziemi i tsunami na indonezyjskiej wyspie Sulawesi (dawniej Celebes).
Do kataklizmu doszło w mieście Palu i jego okolicach.
- Nie otrzymaliśmy jeszcze dokładnych raportów, gdyż zerwana jest łączność telekomunikacyjna i energetyczna. Wiele ofiar tsunami znaleziono na wybrzeżu, lecz ich liczba nie jest znana - powiedział rzecznik Agencji ds. Łagodzenia Skutków Katastrof Sutopo Purwo Nugroho.
Dodał, że do czterech szpitali w Palu, 350-tysięcznej stolicy prowincji Środkowe Sulawesi, przewieziono 48 ciał i setki rannych. Palu i okolice najbardziej ucierpiały od trzęsienia, które miało magnitudę 7,5. Akcję ratunkową utrudniały ciemności oraz brak łączności.
Epicentrum wstrząsów znajdowało się w środkowej części wyspy, na głębokości 10 km. Wysokość fal tsunami osiągała ok. trzy metry. Kilka godzin wcześniej na tym samym obszarze miał miejsce słabszy wstrząs sejsmiczny, o magnitudzie 6,7.
To kolejne trzęsienie ziemi w Indonezji w kilku ostatnich miesiącach. Pod koniec lipca i na początku sierpnia leżącą kilkaset kilometrów na południe od Sulawesi wyspę Lombok nawiedziły wstrząsy o magnitudzie 6,4 i 6,9. W ich wyniku zginęło około 550 osób, a około 1500 zostało rannych. W połowie sierpnia na wyspie odnotowano kolejny wstrząs sejsmiczny o magnitudzie 6,9.
W grudniu 2004 roku potężny żywioł w tamtym rejonie doprowadził do gigantycznej tragedii. Wyspę Sumatrę nawiedziło wówczas trzęsienie ziemi o magnitudzie 9,1, a ogromne tsunami spowodowało śmierć 230 tys. osób w 13 krajach.
Indonezja leży na obszarze o wysokiej aktywności sejsmicznej będącym fragmentem "ognistego kręgu" otaczającego Ocean Spokojny.
Seria takich rakiet ma mieć moc uderzeniow zblliżoną do pocisków jądrowych.
Przewodniczący partii Razem Adrian Zandberg o dodatkowej handlowej niedzieli w grudniu.
Załoga chińskiego statku Yi Peng 3 podejrzana jest o celowe przecięcie kabli telekomunikacyjnych.
40-dniowy post, zwany filipowym, jest dłuższy od adwentu u katolików.