Polscy żołnierze przekazali odpowiedzialność za dystrykt Adżiristan w prowincji Ghazni Afgańczykom - poinformowały we wtorek służby prasowe polskiego kontyngentu w Afganistanie.
Polskie wojska przebywały w tamtym rejonie przez ostatnie dziewięć miesięcy; pierwszy raz przekazały odpowiedzialność za rejon tutejszej policji.
Sytuacja w dystrykcie, uważanym wcześniej za jeden z najniebezpieczniejszych, w ostatnim czasie ustabilizowała się. Polscy żołnierze oprócz monitorowania okolicy, szkolili także żołnierzy afgańskiej armii i funkcjonariuszy afgańskiej policji, przygotowując ich do samodzielnego nadzoru nad bezpieczeństwem w regionie.
W uroczystości przekazania odpowiedzialności stronę polską reprezentował dowódca szóstej zmiany gen. bryg. Janusz Bronowicz i polski ambasador w Afganistanie Maciej Lang.
Dystrykt Adżiristan leży w północno-zachodniej części prowincji Ghazni. Większość jego powierzchni zajmują góry o wysokościach od 3700 m do 4800 m. Polacy pełnili tam służbę od 11 lipca 2009. Kontrolę nad dystryktem przejęli po operacji "Over the top", podjętej wobec nasilających się ataków talibów na funkcjonariuszy afgańskiej policji.
W Afganistanie trwa przejmowanie obowiązków przez siódmą zmianę polskiego kontyngentu. Liczy ona do 3 tys. żołnierzy i pracowników - 2600 na miejscu i 400 w odwodzie w kraju.
Co najmniej 13 osób zginęło, a 73 zostały ranne w wyniku działań policji wobec demontrantów.
Główny cel reżimu jest jasny: ograniczyć wszelkie formy swobody wypowiedzi.
Spędzili oni na stacji kosmicznej Tiangong (Niebiański Pałac) 192 dni.
Dom dla chrześcijan, ale życie w nim codzienne staje się trudniejsze i niepewne.
Papież Franciszek mówił wcześniej, że oboje kandydaci są przeciwko życiu.
"Brawo, feldmarszałku" - napisała caryca Katarzyna II w liście gratulacyjnym.