Kościół bez tajemnic

Patronat honorowy nad warsztatami sprawował rzecznik prasowy Konferencji Episkopatu Polski ks. dr Józef Kloch, a medialny - Polska Agencja Prasowa SA i Katolicka Agencja Informacyjna

Przez trzy dni dziennikarze poszukiwali odpowiedzi na wiele kontrowersyjnych i budzących często sporo emocji pytań dotyczących relacji media-bioetyka. Tematem tegorocznego spotkania było hasło "Media i bioetyka - dziennikarze w służbie prawdy".

Wygłoszono kilka wykładów m.in. o aborcji i eutanazji, o kobietach w bioetycznym sporze, roli mediów w wychowaniu. Dyskutowano też o embrionalnych komórkach macierzystych oraz leczeniu niepłodności małżeńskiej i "antykoncepcji jako źródle problemów zdrowotnych".

Ksiądz profesor Andrzej Szostek z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, odnosząc się do aborcji i eutanazji stwierdził, że społeczeństwa uprawiają rasizm w odniesieniu do stopnia rozwoju człowieka i przypadających mu praw.

"Mały człowiek, mniej praw. Nasze przekonanie moralne rządzi się prostą logiką. Płodu nie widzę, dziecko widzę - takie usprawiedliwianie aborcji jest prymitywizmem moralnym. My dorośli już jesteśmy w stanie sami się obronić, nam aborcja już nie grozi" - mówił ks. Szostek. Natomiast eutanazja jest dla profesora "wielkim bólem". "To za szybka śmierć, ingerująca w boskie plany" - stwierdził.

Sporo emocji wywołał dr Marek Kośmicki z Warszawy, który mówił o antykoncepcji jako źródle problemów zdrowotnych. Według niego, poza stroną etyczną, środki hormonalne rujnują organizmy młodych kobiet. Wyjaśnił, że są one przyczyną m.in. przyrostu masy ciała, zwiększenia skłonności do zatorowości tętnicy płucnej, wzrostu ryzyka udaru mózgu, zawałów serca i większej podatności na powstawanie raka piersi oraz szyjki macicy.

To szczególnie wysokie ryzyko dotyczy przede wszystkim palaczek papierosów, otyłych i cierpiących na cukrzycę. Antykoncepcja hormonalna jest także przyczyną wielu tzw. wpadek i późniejszych aborcji. Ma zatem wpływ na psychikę małżonków i trwałość ich związku. "Kobiety zdają sobie z tego sprawę - powiedział dr Kośmicki.

Dodał, że wpływ na sytuację ma także nierzetelna informacja lub jej brak w ulotkach preparatów antykoncepcyjnych. "Kobiety nie mają świadomości o zagrożeniach" - uważa doktor.

Wykładowcami byli w tym roku lekarze różnych specjalności, teolodzy-moraliści, etycy, prawnicy i publicyści. Ks. Kloch powiedział PAP, że zagadnienia bioetyczne są dziś bardzo popularne, szczególnie gdy w Sejmie jest kilka projektów ustaw, m.in. o in vitro. Jak podkreślił, zamiarem organizatorów było przekazanie dziennikarzom informacji i wiedzy z zakresu bioetyki, a za ich pośrednictwem - ludziom.

"Są to tematy bardzo trudne, trzeba przyjąć mądre prawodawstwo i trzeba tym prawodawstwem wyznaczyć kierunki działania" - ocenił. Zaznaczył, że powołany przez biskupów zespół ekspertów Episkopatu ds. bioetycznych "jest dość istotnym ciałem, składającym się w głównej mierze z wybitnych fachowców, reprezentujących naukę i etyków".

Według jednego z uczestników spotkania, dr. Krzysztofa Hajdo, konferencja spełniła swoją rolę, ponieważ pokazała wiele mitów, dotyczących prokreacji. "Dała dziennikarzom wiedzę dotyczącą problemów wynikających z wyzwań moralnych. Nowe technologie i nauka wymuszają wypracowanie nowego modelu oceny rzeczywistości" - powiedział PAP.

Licheńskie spotkania mają charakter nieodpłatnych warsztatów, skierowanych do dziennikarzy z redakcji prasy, radia i telewizji. Z jednej strony SA okazją do podejmowania i komentowania różnych aktualnych zjawisk, a z drugiej integrują to środowisko. Warsztaty zorganizowało sanktuaryjne biuro prasowe.