Co najmniej siedem osób zginęło w wyniku tornada, jakie przetoczyło się w sobotę nad stanem Missisipi na południu USA - powiadomiły lokalne władze.
Według agencji Associated Press, liczba ofiar śmiertelnych wynosi co najmniej 10. Ponad 12 osób zostało rannych, a wiele jest uwięzionych w częściowo zawalonych budynkach.
Średnica tornada przekraczała kilometr, a prędkość wiatru w jego obrębie dochodziła do 240 km/h. Żywioł zrywał dachy i linie energetyczne, łamał drzewa, przewracał samochody.
Największe zniszczenia trąba powietrzna wyrządziła w okolicach miasta Yazoo.
Tornada odnotowano również w innych południowych i środkowych stanach USA, m.in. Luizjanie, Arkansas, Alabamie, Georgii i Kentucky.
Małżeństwo to jedno z najszlachetniejszych powołań człowieka.
Ojciec Święty spotkał się z uczestnikami Jubileuszu Romów, Sinti i Wędrujących Społeczności.
Pierwsze miejsce - parafia pw. Matki Bożej Częstochowskiej w Mońkach.
Jedna osoba zginęła, 23 poszkodowanych wraca do Polski, dwóch zostało w austriackich szpitalach.
Zarzuty wobec każdego z jeńców oparto wyłącznie na tym, że służył on w batalionie "Ajdar".
Podkop odkryto w okolicy miejscowości Kondratki w powiecie białostockim.
Karol III i Kamila po raz pierwszy spotkają się z Leonem XIV.