Osobiste spotkanie z Chrystusem jest podstawą każdego powołania. Nigdy nie można go narzucić, powołanie zawsze pozostaje zaproszeniem. Wskazują na to uczestnicy Synodu Biskupów, którzy zaprezentowali w auli owoce dyskusji w grupach językowych na temat odkrywania powołania.
Odpowiedź na powołanie zakłada radość i ryzyko, ponieważ wiara jest przygodą, a zadaniem Kościoła jest udzielanie młodemu człowiekowi wsparcia oraz towarzyszenie mu na drodze powołania. To przekonanie wybrzmiewa w 14 relacjach z grup językowych, które dyskutowały w tych dniach nad drugą częścią dokumentu roboczego zatytułowaną: „Interpretacja: wiara i rozeznanie powołania”. Ojcowie synodalni podkreślają, że każdy powołany jest do miłości i świętości, co nie oznacza „zaciskania zębów do nadzwyczajnych działań” tylko ofiarowanie siebie drugiemu, z radością. Przypomniano, że rozeznawanie drogi życiowej powinno odbywać się zawsze w wolności i otwarciu na Boże działanie. Dostrzeżenie spojrzenia Jezusa pomaga bowiem wewnętrznie dojrzewać, przyjąć łaskę oraz Boże miłosierdzie.
Ojcowie synodalni podkreślają, że relacja między młodzieżą a Chrystusem wymaga pogłębienia. Wskazują, że Chrystus jest młody wśród młodych i uważny na procesy dojrzewania, które zachodzą w ich sercach. Stąd osobiste spotkanie z Chrystusem jest podstawą każdego powołania. Podkreślono również znaczenie wspólnoty w odkrywaniu powołania, a także konieczność lepszego wprowadzania młodych w sakramenty. Przypomniano, że bierzmowanie nie może być jedynie „dyplomem świadczącym o przynależności do Kościoła”. Podczas spotkań w grupach wskazano ponadto, że misja Kościoła skierowana jest do każdego młodego człowieka, także tych którzy cierpią, przeżywają kryzysy i trudności. Ta troska obejmuje również osoby o skłonnościach homoseksualnych, ponieważ zadaniem Kościoła jest towarzyszenie młodym i wspieranie ich w poszukiwaniu sensu życia, szukając w świecie znaków Boga.
Zapowiedziano, że uczestnicy Synodu Biskupów wezmą udział w pieszej pielgrzymce do grobu św. Piotra. Pokonają ostatnie sześć kilometrów tzw. „Via Francigena”, czyli przeżywającej swój renesans drogi z angielskiego Canterbury do włoskiej stolicy. Pielgrzymka odbędzie 25 października rano i zakończy wspólną Mszą w Watykanie. Organizuje ją Papieska Rada ds. Krzewienia Nowej Ewangelizacji.
***
Dzisiejszy dzień na synodzie podsumował także abp Gądecki:
Podczas sesji przedpołudniowej omawiano trzecią część Instrumentum laboris. Po relacji wprowadzającej w ostatnią część dokumentu roboczego, zaprezentowano relacje uczestników odnoszące się do tematów podejmowanych w tej części. Wystąpienia nawiązywały do potrzeby młodych liderów, potrzeby formacji młodych animatorów, a także zwrócono uwagę na zainteresowania polityczne młodych, które również powinno być uwzględnione.
Wystąpienia nawiązywały również do kwestii imigracji. „Wiele mówiono o tym, aby być blisko młodych ludzi przybywających do naszych krajów z Afryki, aby Kościół przyjmował ich z miłością. Także, aby przy tej okazji praktykować dialog z muzułmanami” – zauważył abp Stanisław Gądecki, przewodniczący Episkopatu Polski.
W czasie sesji pojawiły się również głosy dotyczące edukacji młodych ludzi. „Nie tylko w kwestii przekazywania wiadomości, ile w sensie edukacji do wartości. Zwracano również uwagę na wartość katechezy powiązanej z lectio divina, z rekolekcjami, dla młodzieży parafialnej” – powiedział abp Gądecki.
Wskazywano również uwagę na to, że sami młodzi są najskuteczniejszymi świadkami wobec innych młodych. Przypomniano także istotną rolę pobożności ludowej, która pomaga w przeżywaniu religijności. Poruszono także kwestię wolontariatu, zwłaszcza na płaszczyźnie międzynarodowej.
Zwrócono uwagę na potrzebę jasności przekazu wiary. „Postulowano, aby Kościół przedstawiał ideał chrześcijański, a nie tylko zanurzał się w trudnościach. Ażeby nie rezygnować z młodzieżowego idealizmu, bo on pociąga młodzież najbardziej” – podsumował abp Gądecki.
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.