Nie chcieliśmy widzieć, nie chcieliśmy przyjąć do wiadomości, co się dzieje, umniejszaliśmy, nie chcieliśmy słuchać. Musimy z tym skończyć!” - mówił podczas niedzielnej homilii arcybiskup Monachium i Fryzyngii.
„Nadeszła godzina prawdy dla Kościoła katolickiego. Możemy być wdzięczni ofiarom, że mówią o tym, co często po dziesięcioleciach wciąż jest dla nich bolesne” – powiedział podczas niedzielnej homilii kard. Reinhard Marx. Arcybiskup Monachium i Fryzyngii zauważył, że „wreszcie wyszło na jaw, co się dzieje i wreszcie się o tym mówi”. Przewodniczący niemieckiego episkopatu powiedział, że to czas leczenia ran i prewencji.
Kard. Marx podziękował też mediom za to, że „wzrosło zainteresowanie tą czasem przemilczaną, ukrytą i zatajoną niesprawiedliwością i przemocą, której doświadczyło i doświadcza wielu ludzi na całym świecie.” „Zawiedliśmy i byliśmy jakby zaślepieni: nie chcieliśmy widzieć, nie chcieliśmy przyjąć do wiadomości, co się dzieje, umniejszaliśmy, nie chcieliśmy słuchać. Musimy z tym skończyć!” – apelował przewodniczący niemieckiego episkopatu, zapowiadając proces rozliczenia w kwestii nadużyć seksualnych przez duchownych w Kościele w Niemczech.
Jeszcze radykalniej wypowiedział się biskup Limburga, Georg Bätzing, który na spotkaniu z duszpasterzami i świeckimi współpracownikami swojej diecezji stwierdził, że „Kościół musi być przygotowany na zarzut, że jest organizacją sprawców, że nie zwracał uwagi na ofiary, że nie miał na uwadze systemowych faktorów, które wspierały wykorzystywanie seksualne.”
Tymczasem arcybiskup Freiburga Stephan Burger zarzucił swojemu poprzednikowi i byłemu przewodniczącemu niemieckiego episkopatu abp. Robertowi Zollitschowi, że próbował zatuszować przypadki nadużyć seksualnych w swojej archidiecezji. Podobne zarzuty postawił biskup Hildesheim Heiner Wilmer SCJ, który zapowiedział współpracę z zewnętrzną komisją, by wyjaśnić przypadki tuszowania, w które mieli być zaangażowani nieżyjący już poprzednicy biskupi Heinrich Maria Janssen i Josef Homeyer.
Diecezja Essen z kolei zapowiedziała, że prześle 41 akt personalnych lokalnej prokuraturze, by wyjaśnić przypadki nadużyć seksualnych przez duchownych tej diecezji.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.