Dekret został już podpisany przez prezydenta Petro Poroszenkę.
Stan wojenny na Ukrainie będzie obowiązywał o najmniej do 25 stycznia. Decyzja o podpisaniu dekretu jest następstwem przejęcia przez flotę rosyjską trzech okrętów ukraińskich na Morzu Azowskim.
W starciu rannych zostało 6 ukraińskich marynarzy, jedna z ukraińskich jednostek została staranowana przez okręt rosyjski.
Jeszcze przed podpisaniem dekretu prezydent Ukrainy podkreślił, że celem stanu wojennego ma być obrona terytorium i obywateli ukraińskich:
"Wprowadzenie stanu wojennego nie oznacza, że Ukraina będzie prowadziła działania ofensywne. Ukraina będzie prowadziła wyłącznie działania na rzecz obrony swojego terytorium i bezpieczeństwa swoich obywateli" - powiedział prezydent.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.