W 2009 r. wzrosła w porównaniu z poprzednim rokiem liczba polskich katolików uczęszczających na Mszę św., więcej wiernych przyjmuje też podczas Mszy Komunię św.
Tradycyjnie najbardziej praktykujący są katolicy z południowo-wschodnich regionów kraju – wynika z najnowszych badań Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego, które przedstawiono 13 maja w Warszawie.
Tzw. wskaźnik dominicantes oblicza się dla każdej parafii jako odsetek wiernych uczęszczających na niedzielną Mszę św. w odniesieniu do ogólnej liczby zobowiązanych. Communicantes to liczba tych, którzy w trakcie Mszy przyjęli Komunię św. Badanie zostało przeprowadzone w niedzielę 11 października ub. roku. Jego wyniki przedstawił ks. Wojciech Sadłoń.
W 2009 r. nastąpił niewielki wzrost liczby wiernych uczęszczających na Mszę św. - do poziomu 41,5 proc. w porównaniu z 40,4 proc. w roku 2008. - Spadek dominicantes z 44,2 proc. w 2007 r. do 40,4 proc. w 2008 r. wywołał pewien niepokój i pytanie o kryzys wiary. Spodziewano się dalszego szybkiego spadku tego wskaźnika, ale pesymistyczne przewidywania nie potwierdziły się – stwierdził ks. Sadłoń.
Dominującą pozycję w liczbie wiernych uczęszczających na Msze św. utrzymują, jak w latach poprzednich, diecezje południowo-wschodnie. Na pierwszym miejscu jest diecezja tarnowska (70,9 proc.), następnie rzeszowska (65,3 proc.) i archidiecezja przemyska (60,6 proc.). Wskaźnik powyżej 50-procentowy utrzymuje się też w archidiecezji krakowskiej (51,8 proc.), diecezji opolskiej (50,7 proc.) i bielsko-żywieckiej (50,2 proc.).
Najniższy wskaźnik dominicantes odnotowano natomiast w archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej (27,5 proc.), diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej (28,3 proc.) oraz sosnowieckiej i archidiecezji łódzkiej (po 28,7 proc.).
W stolicy poziom dominicantes wyniósł 33,9 proc. dla diecezji warszawsko-praskiej i 31,8 proc. dla archidiecezji warszawskiej. Średnia krajowa wyniosła w ub. roku 41,5 proc. w porównaniu z 40,4 proc. w roku 2008.
Niewielki wzrost notowań ks. Sadłoń skomentował jako potwierdzenie wyjaśnień biskupów i duszpasterzy, iż spadek dominicantes w 2008 r. mógł być spowodowany niesprzyjającymi warunkami atmosferycznymi w dniu badania. Jego zdaniem, tradycyjnie najliczniejsza frekwencja dominicantes w diecezjach południowo-wschodnich „pokazuje, że nasza religijność jest wciąż ściśle związana z ludowością i terenami wiejskimi, gdzie ludzie bardziej też angażują się w życie parafii niż w dużych aglomeracjach”.
Porównując badania dominicantes z 1999 i 2009 r. autorzy opracowania wskazują natomiast, że spadek frekwencji na Mszy św. jest „powolny, ale trwały” i dotyczy wszystkich diecezji. Wskaźniki spadku wahają się od 0,2 proc. w diec. łódzkiej do 9,2 proc. w koszalińsko-kołobrzeskiej.
Po nieznacznych wahaniach w latach 2006-2008, następuje z kolei wzrost communicantes. Podczas gdy w 2008 r. wyniósł 15,3 proc., to w ub. roku odnotowano 16,7 proc. osób, które w czasie Mszy św. przyjęły Komunię św. Najliczniej czynią to wierni z diecezji tarnowskiej (25 proc.), opolskiej (22,2 proc.), kaliskiej (20,1 proc.) i katowickiej (19,5 proc.). Najrzadziej wierni z diec. koszalińsko-kołobrzeskiej (11 proc.), sosnowieckiej (11,1 proc.) i archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej (11,3 proc.) oraz łódzkiej i płockiej (po 12,1 proc.).
Prezentując historię 30 lat badań religijności w Polsce ks. Witold Zdaniewicz, dyrektor Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego przypomniał, że religijność jest procesem i trudno poszukiwać w nim jednoznacznych tendencji. - W pewnych okresach jednak można mówić o spadku czy wzroście, ale zawsze są to tylko hipotezy – trzeba czekać i obserwować czy czas je zweryfikuje – mówił.
Dyrektor ISKK stwierdził, że w badaniach dominicantes z 30 lat można zaobserwować trzy okresy. Pierwszy okres to lata 1980-1990, gdy średni procent dominicantes wynosił blisko 50 proc. Najwięcej wyniósł w 1987 r. (55,3 proc.), a ostatni raz wartość powyżej 50 proc. odnotowano w 1990 r. (50,3 proc.).
Drugi okres to lata 1991-2007, w którym średni procent dominicantes zamknął się w przedziale 43-46 proc.
Trzeci okres zaczął się w roku 2008, gdy procent dominicantes spadł do 40,4 proc. Wprawdzie w roku 2009 był nieco wyższy (41,5 proc.), ale – jak zaznaczył ks. Zdaniewicz – “może to już być wyrazem dalszej tendencji spadkowej”. – Patrząc na badania z 30 lat trzeba jednoznacznie stwierdzić, że mniej ludzi chodzi w Polsce do kościoła – skomentował ks. Sadłoń. Zaznaczył, że “nie jest to spadek drastyczny”, a i tak w porównaniu z innymi krajami Europy “możemy być dumni i uważać się za ostoję chrześcijaństwa” na Starym Kontynencie.
Dyrektor ISKK poinformował z kolei, że przez 30 lat wzrasta procent communicantes. W dekadzie 1980-1990 wahał się między 7,8 a 10,7 proc. W latach 1991-2007 nastąpił znaczący wzrost – od 10,8 do 17,6 proc. Tendencja wzrostowa utrzymała się, nieco przyhamowując, także w latach 2008-2009 – wyniosła 15,3 proc. a następnie 16,7 proc.
Promieniowanie jest mniejszą przyczyną chorób nowotworowych, niż się sądzi.
Następnym krokiem muszą być dalsze rozmowy z udziałem prezydenta Ukrainy.
Puin w przeszłości zbyt wiele razy kłamał - uważa MSZ Ukrainy.
... dotyczący jego rozmów z prezydentem Rosji, Władimirem Putinem.
Zostało jeszcze kilka dużych problemów, które "nie do końca" zostały rozstrzygnięte.
Żołnierze zaprezentowali sprzęt wojskowy na wielu piknikach.
Omówiono uwolnienie 1,3 tys. więźniów oraz wizytę Władimira Putina na Alasce.