O potrzebie karmienia się Słowem Bożym, konieczności niesienia krzyża i życiu w bliskości z Chrystusem oraz zaufaniu Bogu, jako kluczu do postawy wiary mówił o. Joseph Vadakkel MCBS z Indii, który w Bielsku-Białej prowadził trzydniowe rekolekcje.
Zakonnik Kongregacji Misyjnej Przenajświętszego Sakramentu w ramach spotkań pt. „Płomień Eucharystyczny - Jezus Synem Boga żywego” poprowadził kilka konferencji, modlił się podczas Mszy i adoracji przed Najświętszym Sakramentem oraz spotkał się z kapłanami. W pallotyńskiej parafii do późnych godzin nocnych trwały spowiedzi i czuwania. Rekolekcje zakończyło nabożeństwo z modlitwą o uzdrowienie w bielskim kościele pw. Andrzeja Boboli. Misjonarz modlił się także indywidualnie z wieloma wiernymi.
Podczas sobotniej konferencji o. Joseph zwrócił uwagę na potrzebę codziennego karmienia sie Słowem Bożym.
„Zachowujmy słowo Boże w naszych sercach. Ono jest jak karta sim w naszych telefonach, klucz Boży w naszych sercach. Na twarzach zagości uśmiech, bo wiemy, że Słowo Boże aktywuje się w naszych sercach. Gdziekolwiek się znajdziemy, będziemy mieli roaming, zasięg umożliwiający połączenie z Bogiem” – mówił zakonnik zachęcając, by jak najczęściej prosić Boga o pomoc.
„To jest odpowiedź na wszystkie problemy, cierpienia, trudności i kryzysy. Bóg chce żebyśmy go wzywali, bo On nam zawsze odpowie. Potrzebujemy pomocy Boga. W naszych rodzinach potrzebujemy łaski Bożej. W naszych rodzinach potrzebujemy Bożych rozwiązań naszych problemów. Potrzebujemy ognia Ducha Świętego” – mówił hinduski zakonnik.
45-letni Sabu Sebastian Vadakkel pochodzi z Kallarkutty-Idukki w stanie Kerala na południu Indii. Studiował teologię i filozofię, a w grudniu 1993 przyjął święcenia kapłańskie. Powołaniem ojca Josepha jest głoszenie obecności żywego Jezusa w Słowie Bożym i w Najświętszym Sakramencie. W roku 1994 założył centrum rekolekcyjne w Kalady. Misjonarz prowadzi rekolekcje na całym świecie, natomiast w roku 1997 został po raz pierwszy zaproszony, by nauczać w Europie, między innymi w Niemczech, Szwajcarii, Francji, Rumunii na Ukrainie a także w Polsce.
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.