Papież Franciszek przyjął członków Międzynarodowej Komisji Mieszanej ds. Dialogu Teologicznego między Kościołem katolickim a wschodnimi Kościołami prawosławnymi.
Pan ciągle wzywa nas do świadectwa koherentnym życiem i do szczerego poszukiwana jedności. Jej ziarno, dzięki także waszej pracy, wzrasta i jest podlewane krwią świadków jedności, tak dużą ilością krwi męczenników naszych czasów, którzy należeli do różnych Kościołów, ale zjednoczeni wspólnym cierpieniem dla Jezusa, dzielą teraz tę samą chwałę w niebie – to słowa skierowane przez Papieża do członków Międzynarodowej Komisji Mieszanej ds. Dialogu Teologicznego między Kościołem katolickim a wschodnimi Kościołami prawosławnymi.
Franciszek wskazał, że prowadzony przez dialog ilustruje, jak różne sformułowania teologiczne Kościoła Zachodniego i Kościołów Wschodnich nierzadko raczej się wzajemnie uzupełniają, niż przeciwstawiają. Zachęcił także do dalszej refleksji nad problemami sakramentów tak, by pomogła ona w kroczeniu ku pełnej jedności.
Papież podkreślił, że wielu członków Komisji należy do Kościołów na Bliskim Wschodzie tak okrutnie doświadczanych przez wojnę, przemoc i prześladowania.
"Pragnę zapewnić wszystkich wiernych na Bliskim Wschodzie o mojej bliskości, nieustannym towarzyszeniu oraz o modlitwie, aby te ziemie, jedyne w zbawczym planie Boga, po długiej nocy konfliktów mogły wreszcie ujrzeć jutrzenkę pokoju – mówił Ojciec Święty. - Bliski Wschód musi być ziemią pokoju, nie może ciągle być miejscem walk. Wojna, córka władzy i biedy, niech ustąpi miejsca pokojowi, synowi prawa i sprawiedliwości, a nasi braci chrześcijanie niech zostaną uznani za pełnoprawnych obywateli, z tymi samymi prawami".
Na zakończenie audiencji Franciszek wyznał, że święci Kościoła zachodniego i Kościołów wschodnich są ziarnami pokoju rzuconymi w bliskowschodnią ziemię i rozkwitającymi ku niebu. Prosił, aby z nieba wspierali drogę ku pełnej jedności, która nie jest potrzebą chwili, ale wolą Pana.
Nie zapadła jeszcze decyzja dotycząca niedzielnej modlitwy Anioł Pański.
"Prezydent Trump kieruje się głębokim poczuciem odpowiedzialności za globalną stabilność i pokój".
Twoja męczeńska śmierć leży u fundamentów tego kościoła. Zostań z nami".