Papież Franciszek powiedział w środę, że "zło lęka się świętości". Wskazywał, że życie chrześcijan nie może być niespójne ze świętością Boga. "Dni zła są policzone"- mówił papież podczas audiencji generalnej w Watykanie.
"Kiedy Jezus zaczyna głosić Królestwo Boże zło, które dotyka człowieka, jako pierwsze poniesie konsekwencje rozszerzania się świętości" - podkreślił Franciszek w czasie spotkania z tysiącami wiernych na placu Świętego Piotra.
Dodał, że "modlitwa odpędza wszelki lęk".
"Ojciec nas miłuje, Syn wznosi ręce wspierając nasze, Duch działa w ukryciu dla odkupienia świata. My nie wahamy się w wątpliwościach. Jedno jest pewne: zło lęka się świętości" - zaznaczył papież.
W katechezie na temat modlitwy "Ojcze nasz" zauważył: "Bóg jest święty, ale jeśli nasze życie nie jest święte, panuje wielka niespójność".
"Świętość Boga musi odzwierciedlać się w naszych działaniach, w naszym życiu. Ktoś mówi, że jest chrześcijaninem, że Bóg jest święty, ale robi wiele złych rzeczy. To wyrządza szkodę, to gorszy i nie pomaga" - wyjaśnił.
"Bóg jest jak matki, którym wystarcza jedno spojrzenie na dzieci, by zrozumieć wszystko, co się z nimi dzieje; czy są zadowolone czy smutne, czy są szczere czy coś ukrywają" - dodał.
Zwracając się do Polaków papież apelował: "Bądźcie wytrwali w modlitwie, aby świętość Boga naszego Ojca przeniknęła wasze serca i uczyniła was świadkami Jego świętego imienia w waszych rodzinach, wspólnotach i w świecie. Bądźcie ufni: każde zło zostanie pokonane przez świętość Boga".
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.