Skończyła sto lat. A jej życie to piękna opowieść o odwadze, harcie ducha i życzliwości wobec każdego człowieka.
Siostra Walentyna Obszyńska, zmartwychwstanka z Mocarzewa, 20 kwietnia skończyła sto lat. – Kiedyś, gdy byłam młoda, myślałam, że może dożyję… 75 lat. To najwyżej. Pan Bóg jednak ma swoje drogi i prowadzi nimi zaskakująco, bardzo zaskakująco, ale zawsze trafnie – uśmiecha się stulatka. Mimo wieku dziarska i sprawna. Czyta bez okularów, a w oczach ma ciepło i życzliwość. W sercu i pamięci – historię swojego długiego i pięknego życia.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
już od 14,90 zł
		
			aktualna ocena |   |
			głosujących |   |
		
		
			 Ocena |
			bardzo słabe |
			słabe |
			średnie |
			dobre |
			super |
 Ocena |
			bardzo słabe |
			słabe |
			średnie |
			dobre |
			super |
		
	
 
						
					
				 
						
					
				 
						
					
				 
						
					
				 
						
					
				"Jestem trochę niechętny, aby o tym mówić, bo nie chcę zabrzmieć kaznodziejsko. Ale..."