Japonia przeżywa dziś epokowy przełom. Rano abdykował 85-letni cesarz Akihito. Jutro nowym cesarzem zostanie jego najstarszy syn Naruhito.
Jak podkreśla pracujący w Japonii włoski misjonarz ks. Andrea Lembo, Kościół pozytywnie ocenia ustępującego cesarza. Był to człowiek pokoju i bliski ludu. W sposób szczególny można to było zobaczyć po katastrofie elektrowni atomowej w Fukushimie. Dla Kościoła katolickiego kończąca się dziś epoka przypomina jednak o stagnacji na polu ewangelizacji. Jest ona bardzo trudna, a każde nawrócenie, każdy chrzest jest prawdziwą łaską – mówi ks. Lembo.
Ludzie w Japonii są zainteresowani naszą kulturą chrześcijańską, sztuką i muzyką. My jednak musimy pamiętać, że naszym zadaniem nie jest przekaz kultury, lecz głoszenie Ewangelii. Dlatego bardzo ważne są więzi przyjaźni, osobiste towarzyszenie pojedynczym osobom. Ewangelizacja indywidualna. W różnych okolicznościach, pełnych blasku bądź w chwilach tragicznych. Aby pokazać, że Ewangelia to spotkanie z osobą Jezusa, który nadaje sens naszemu życie – powiedział Radiu Watykańskiemu ks. Lembo. – Ta ewangelizacja wyraża się na różne sposoby. Ale Japończycy są z natury ludem bardzo rytualnym. Dlatego piękna i dobrze sprawowana liturgia jest dla nich ważnym punktem zaczepienia i może się stać głębokim doświadczeniem uzdrowienia. Widzieliśmy to podczas niedawnych świąt wielkanocnych. Ale jak powiedziałem, musimy uważać, by nie prezentować chrześcijaństwa jako jakiejś tylko kultury, lecz jako osobiste spotkanie z Chrystusem, które zmienia życie i my mamy tego piękne przykłady.”
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.