Oprócz tego, że jest patronem hutników, strażaków i kominiarzy.
Patronem dnia (4 maja) jest św. Florian, żołnierz i męczennik.
Florian był dowódcą wojsk rzymskich. Podczas prześladowania chrześcijan przez Dioklecjana został aresztowany wraz z 40 żołnierzami i przymuszony do złożenia ofiary bogom. Wobec odmowy został przewieziony do obozu rzymskiego w Lorch koło Wiednia, wychłostany i poddany torturom. 4 maja 304 r. uwiązano Florianowi mu kamień młyński do szyi i zrzucono do rzeki Enns.
Mówi o. Stanisław Tasiemski, dominikanin.
W ikonografii św. Florian przedstawiany jest jako gaszący pożar oficer rzymski z naczyniem. Czasami jako książę. Bywa, że w ręku trzyma chorągiew. Jego atrybutami są: kamień młyński u szyi, kolczuga, krzyż, miecz, palma męczeńska, płonący dom, orzeł, tarcza lub zbroja.
Florian jest patronem Austrii, Bolonii i Krakowa. Ponadto hutników, strażaków i kominiarzy.
Kac nakazał wojsku "bezkompromisowe działanie z całą stanowczością", by zapobiec takim wydarzeniom.
Mieszkańców Ukrainy czeka trudna zima - stwierdził Franciszek.
W III kw. br. 24 spółki giełdowe pozostające pod kontrolą Skarbu Państwa zarobiły tylko 7,4 mld zł.