Wszystkie osoby mające związek z zamachami na Sri Lance w Niedzielę Wielkanocną zostały aresztowane lub nie żyją - poinformował w poniedziałek szef lankijskiej policji.
W komunikacie rozpowszechnionym przez ministerstwo obrony Sri Lanki pełniący obowiązki głównego inspektora policji Chandana Wickramaratne poinformował, że znalezione zostały także materiały wybuchowe, które miały być wykorzystane przez terrorystów zaangażowanych w ataki z Niedzieli Wielkanocnej.
W zamachach w Niedzielę Wielkanocną zginęło ponad 250 osób, w tym 42 obcokrajowców. Skoordynowane ataki na kościoły i luksusowe hotele były największe na Sri Lance, odkąd w 2009 roku w kraju zakończyła się wojna domowa.
Odpowiedzialność za ataki wzięło na siebie Państwo Islamskie. Miejscowe władze twierdzą, że za zamachami stoją dwie niewielkie organizacje islamistyczne - National Thawheedh Jamaath (NTJ) i Jamathei Millathu Ibrahim (JMI). Ugrupowania te pod koniec kwietnia zostały zdelegalizowane przez prezydenta Sri Lanki Maithripalę Sirisenę.
Kac nakazał wojsku "bezkompromisowe działanie z całą stanowczością", by zapobiec takim wydarzeniom.
Mieszkańców Ukrainy czeka trudna zima - stwierdził Franciszek.
W III kw. br. 24 spółki giełdowe pozostające pod kontrolą Skarbu Państwa zarobiły tylko 7,4 mld zł.
Uroczyste przekazanie odbędzie się w katedrze pw. Świętego Marcina w Spiskiej Kapitule na Słowacji.