W Syrii w wyniku ataku grup terrorystycznych na chrześcijańską wioskę Al-Sekelbiya zginęło czworo dzieci oraz jedna osoba dorosła.
Jak podaje Papieska Fundacja „Pomoc Kościołowi w potrzebie” do tragedii doszło podczas lekcji katechezy. Dzieci, które zostały zabite miały od 6 do 10 lat. Innych sześcioro zostało rannych. Śmierć poniósł także nauczyciel prowadzący zajęcia.
Chodzi o zabezpieczenie przed zagrożeniami płynącymi z Rosji.
W sobotę rebelianci M23 przejęli kontrolę nad miastem Masisi w prowincji Kivu Północne.
W tle konflikty zbrojne oraz kwestie symboli religijnych i hidżabów.