Przedstawiciele federalnego Departamentu Sprawiedliwości oświadczyli w piątek władzom stanu Arizona, że Waszyngton ma "poważne zastrzeżenia" do nowych przepisów imigracyjnych uchwalonych przez legislaturę tego stanu.
Nowa ustawa, która ma wejść w życie lipcu, zobowiązuje policję do ustalania statusu imigracyjnego osób zatrzymanych, jeśli istnieje "uzasadnione podejrzenie", że przebywają one w Stanach Zjednoczonych nielegalnie.
Ponadto ustawa kwalifikuje nielegalny pobyt w USA jako przestępstwo stanowe.
Rząd federalny rozważa możliwość zakwestionowania tej ustawy na drodze sądowej.
Przedstawiciele Departamentu Sprawiedliwości spotkali się z prokuratorem generalnym Arizony Terrym Goddardem (demokratą) i doradcami republikańskiej gubernator tego stanu Jan Brewer.
Po spotkaniu Goddard oświadczył, że Arizona nie potrzebuje sporów sądowych, ale raczej rozwiązania problemu nielegalnych imigrantów. Ocenia się, że w graniczącej z Meksykiem Arizonie przebywa 460-500 tys. nielegalnych imigrantów.
Brewer, która ubiega się o ponowny wybór, stwierdziła natomiast, że "rząd federalny powinien wykorzystać swoje możliwości do walki z nielegalną imigracją a nie ze stanem Arizona."
Wcześniej wielu przedstawicieli rządu federalnego, w tym sekretarz ds. bezpieczeństwa wewnętrznego Janet Napolitano, otwarcie krytykowało ustawę a prezydent Obama określił ją jako "chybioną".
Jednak deputowani do stanowej legislatury oświadczyli, że byli zmuszeni uchwalić ustawę, bowiem władze federalne w sposób niedostateczny zajmują się problemem nielegalnej imigracji.
Kilka innych stanów zamierza pójść w ślady Arizony.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.