Zakłady Mięsne Kania, która dostarczają swoje wyroby do wielkich sieci handlowych, m.in. do Biedronki, tracą płynność finansową. Nie ma pieniędzy na zakup surowca - pisze w czwartkowym wydaniu "Gazeta Polska Codziennie".
Firma podjęła decyzję o ograniczeniu produkcji, a nawet możliwości całkowitego jej wstrzymania - podaje czwartkowa GPC.
Zarząd spółki ocenia, że w niedługim czasie może ona stać się niewypłacalna. Złożył więc wniosek o przyspieszone postępowanie układowe, aby ułożyć się z wierzycielami i wprowadzić program ratunkowy. Zła sytuacja ekonomiczna zakładów wynika z tego, że coraz trudniej pozyskać surowiec na rynku, bo jest go coraz mniej - czytamy w artykule.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"