Tysiące wiernych przeszły ulicami polskich miast w tradycyjnych procesjach uroczystości Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa. Największe odbyły się w Krakowie i Warszawie.
Procesji w Przemyślu przewodniczył abp Józef Michalik. Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski nawiązując do zbliżających się wyborów prezydenckich stwierdził, iż nie wolno nam akceptować na najbliższe lata drogi nieuczciwości czy krętactwa w prawach moralnych. „Nie zamierzam wymieniać żadnego nazwiska ani żadnej partii, ale domagam się od moich rodaków, żeby i w tych i we wszystkich wyborach, nie tylko głosowali, wybierali grupę i człowieka kierującego się sumieniem” – mówił metropolita przemyski.
W Krakowie kard. Stanisław Dziwisz stwierdził, iż w świecie skłóconym, rozdzieranym konfliktem interesów, Jezus Chrystus potrzebuje naszej jedności, by Jego misja stała się wiarygodna. „Dlatego On, Syn Boży, przyszedł na świat i dał swoje życie, by rozproszone dzieci Boże zgromadzić w jedno. Dzieło gromadzenia w jedno i budowania wspólnoty należy do każdego pokolenia” – mówił metropolita krakowski.
Abp Kazimierz Nycz na zakończenie procesji Bożego Ciała w Warszawie nawoływał do szukania dróg polskiej jedności w imię wierności przesłaniu ks. Jerzego Popiełuszki. „Jest to zatem wołanie do wszystkich. Szukajcie dróg polskiej jedności, która służyłaby każdemu człowiekowi, każdej rodzinie, każdej społeczności lokalnej. Prześcigajcie się w tworzeniu programów dla naszej ojczyzny i dla rozwiązywania jej trudnych problemów, nie tylko na czas kampanii, ale w systematycznej trosce o polskie sprawy” – powiedział metropolita warszawski.
W Lublinie natomiast abp Józef Życiński zapowiedział, że w niedzielę 6 czerwca, po beatyfikacji kapelana ludzi pracy, wyda dekret erygujący nową parafię pod wezwaniem ks. Jerzego Popiełuszki.
Należał do szkoły koranicznej uważanej za wylęgarnię islamistów.
Pod śniegiem nadal znajduje się 41 osób. Spośród uwolnionych 4 osoby są w stanie krytycznym.
W akcji przed parlamentem wzięło udział, według policji, ok. 300 tys. osób.
Jego stan lekarze określają już nie jako krytyczny, a złożony.
Przedstawił się jako twardy negocjator, a jednocześnie zaskarbił sympatię Trumpa.
Ponad 500 dzieci jest wśród 2700 przypadków cholery, zgłoszonych pomiędzy 1 stycznia a 24 lutego.