Ponad 80 tys. osób uczestniczyło w sobotę w XIV Ogólnopolskim Spotkaniu Młodych Lednica 2000. Tegoroczna impreza na polach lednickich odbyła się pod hasłem "Kobieta - dar i tajemnica". List z błogosławieństwem przesłał uczestnikom spotkania Papież Benedykt XVI.
Nawiązując do tematu spotkania Benedykt XVI wspomniał pierwszą kobietę Ewę, a także matkę Chrystusa Maryję, Marię Magdalenę i św. Weronikę.
"Trzeba abyście o nich pamiętali, gdy pragniecie rozważać powołanie kobiety nowoczesnej, wykształconej, zaangażowanej w życie społeczne. Pamiętajcie też o powołaniu żony i matki wychowującej dziecko i kształtującej mężczyznę, czy też kobiety konsekrowanej" - napisał Benedykt XVI. Przesłanie papieża odczytał zebranym na polach lednickich prymas-senior abp Henryk Muszyński.
Na zakończenie spotkania zebrani wysłuchali wideonagrania Marianny - matki Jerzego Popiełuszki. Przesłanie miało przygotować młodych do niedzielnych uroczystości beatyfikacyjnych księdza Jerzego Popiełuszki w Warszawie.
"Gdzie jest Bóg i wiara tam zwycięstwo będzie. Czy wy wiecie kim jestem? Jestem matką księdza Jerzego" - powiedziała zebranym matka błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszki.
Nabożeństwa lednickie poprzedził skok 96 spadochroniarzy, którzy uczcili w ten sposób ofiary katastrofy samolotowej pod Smoleńskiem. Uczestnicy wysłuchali też aktu nadania ziemi lednickiej polskiej młodzieży katolickiej.
"To miejsce należy do polskiej młodzieży. Daję wam tę ziemię. W ten sposób każdy może czuć, że to miejsce należy do niego i zawsze może tu powracać - do siebie" - powiedział organizator spotkania dominikanin ojciec Jan Góra.
Dla upamiętnienia papieża-Polaka, wielkiego przyjaciela Lednicy, ojciec Jan Góra nadał nowej odmianie tulipanów imię Jana Pawła II. Zrobił to w imieniu kardynała Stanisława Dziwisza. W trakcie nabożeństwa kwiaty tej odmiany - z płatkami koloru żółto-białego - zdobiły podnóże Bramy Ryby.
Jednym z kluczowych momentów spotkania był wybór Chrystusa, jako najwyższej wartości w życiu. Aktu tego wspólnie z młodymi Polakami dokonali także ich rówieśnicy z Białorusi, Czech, Francji, Litwy, Niemiec, Portugalii, Ukrainy, Rosji oraz Wielkiej Brytanii. Młodych Europejczyków witał abp Henryk Muszyński. Prymas Polski odczytał także tekst roty, którą młodzież głośno powtarzyła. „Panie Jezu Chryste Ciebie wybieram jako mojego Pana i za Apostołem Piotrem powtarzam Ty jesteś Chrystus, Syn Boga, Zbawiciel. Tobie oddaję swoją przeszłość, dzień dzisiejszy i przyszłość oraz całą moją wieczność. Ty jesteś moją prawdą. Ty jesteś moją drogą, moim życiem i moją miłością teraz i na wieczność” – powtarzała młodzież za Prymasem.
Abp Henryk Muszyński przewodniczył także Mszy św., która rozpoczęła się o zmierzchu i podczas której na Polach zapłonęły tysiące świec. W homilii o. Jacek Salij OP przywołał czytany wcześniej List do Galatów, w którym mowa o „zesłaniu Syna Bożego zrodzonego z Niewiasty aby wykupił tych, którzy podlegali prawu, abyśmy mogli otrzymać przybrane synostwo”. "Niejeden z nas może sobie pomyśleć, co takiego odkrywczego jest w tym, że Syn Boży narodził się z kobiety. Przecież każdy z nas tak się narodził. Ale to jest więcej niż niezwykłe. To jest cud nad cuda. To jest prawda, która mogłaby się wydawać niemożliwością. Syn Boży, przez którego świat został zbawiony narodził się z kobiety, narodził się z jednej z nas” – mówił o. Salij. Tłumaczył również, że skoro Maryja jest jedną z nas, to i Syn Boży z nas się narodził. „To jest niesamowitym wywyższeniem nas wszystkich” – stwierdził. Zauważył również, że Jezus przynajmniej dwukrotnie zwrócił się do swojej matki: kobieto, niewiasto, a więc tak, jak być może dziś żaden syn by się do matki nie odezwał. Zrobił to jednak nieprzypadkowo. „W ustach Syna Bożego jest to niesamowite wywyższenie Maryi, a w Maryi wywyższenie każdej kobiety i całej ludzkości” – tłumaczył, dodając, że Jezus mówił tak do Maryi w starannie wybranych momentach: na początku swojej mesjańskiej misji i na krzyżu. „Mówiąc „niewiasto” Jezus jakby palcem pokazuje, że w jego matce wypełnia się proroctwo z Apokalipsy św. Jana o kobiecie, która zmiażdży głowę wężowi” – tłumaczył.
Na koniec kaznodzieja odniósł się do głosów, które postulują kapłaństwo kobiet. Przypomniał słowa Jana Pawła II, który wielokrotnie tłumaczył, że Kościół ma strukturę Piotrową, hierarchiczną, w swojej istocie jest ona jednak zdecydowanie większa. Jest to struktura świętości, struktura maryjna. „Kapłani, biskupi spełniają pewną posługę, my wszyscy zaś jesteśmy wezwani do tego, żeby być Synami Bożymi, by otrzymać przybrane Boże synostwo. Oby Bóg pozwolił nam to powołanie wypełnić jak najlepiej” – mówił na koniec o. Salij. Po Eucharystii odbyło się misterium błogosławieństwa rąk kobiecych, podczas którego mężczyźni uklękli, a kobiety wzniosły nad nimi swoje dłonie. Przed północą rozpoczęło się kolejne misterium Fiat-Magnificat-Stabat, podczas którego Drogą III Tysiąclecia przeszli tancerze ubrani kolejno w stroje koloru białego symbolizującego Fiat, zielonego symbolizującego Magnificat oraz czerwonego symbolizującego Stabat.
Każdy uczestnik spotkania otrzymał w wydaniu tradycyjnym oraz w postaci audiobooka na CD książkę Wandy Półtawskiej "Eros et iuventus!", podkreślającą wartość kobiety. Drugim prezentem jest słoik miodu od karpackich pszczelarzy - ma to być symbol Eucharystii, a zarazem słodyczy, którą posiada w sobie każda kobieta.
Apel na lednickich polach odbywa się po raz czternasty. Od 1997 roku w czerwcu, pod Bramą-Rybą, symbolizującą Chrystusa, spotykają się dziesiątki tysięcy młodych ludzi z Polski i Europy.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.