Program 500 plus dla osób niepełnosprawnych, które nie są zdolne do samodzielnej egzystencji, zostanie uruchomiony od jesieni - prawdopodobnie od października, może od września - zapowiedział we wtorek wicepremier Jacek Sasin.
Wprowadzenie nowego, comiesięcznego dodatku 500 zł dla dorosłych niepełnosprawnych politycy PiS zapowiedzieli w maju. Premier Mateusz Morawiecki jako źródło jego finansowania wskazał podatek handlowy i Fundusz Solidarnościowy.
We wtorek w radiowej Jedynce wicepremier Jacek Sasin przypomniał, że program ten skierowany jest do osób niezdolnych do samodzielnej egzystencji.
"Ten program zadziała jesienią - prawdopodobnie od października, może od września. (...) Tutaj ten okres pomiędzy złożeniem wniosku, a przyznaniem tego świadczenia będzie stosunkowo krótki, bo mówimy o osobach, które mają orzeczenie o braku możliwości samodzielnej egzystencji - w tym przypadku rzeczywiście pójdzie to automatycznie" - mówił Sasin. Dodał, że "będzie pewna grupa osób, która ma różnego rodzaju inne orzeczenia, ale jest w tej samej sytuacji". "Wtedy ten proces będzie nieco dłuższy" - mówił.
We wtorkowym wywiadzie dla "DGP" Sasin powiedział, że jest już po rozmowach z minister rodziny, pracy i polityki społecznej Bożeną Borys-Szopą i wiceszefem MRPiPS Marcinem Zielenieckim.
"Ustaliliśmy zasady, do kogo mają trafić te środki. W ciągu tygodnia ministerstwo rodziny przygotuje projekt. To program na mniejszą skalę finansową - będziemy na niego wydawać ok. 3 mld zł rocznie. I to nie wprost z pieniędzy budżetowych, tylko częściowo nowych źródeł dochodu - podatek od sieci handlowych stanowiłby połowę potrzebnej kwoty. Druga część to będą środki z daniny solidarnościowej. To dobre zabezpieczenie finansowe" - zapewnił w wywiadzie Sasin.
W coraz bardziej powiązanym świecie jesteśmy wezwani do bycia budowniczymi pokoju.
Liczba ofiar śmiertelnych w całej Azji Południowo-Wschodniej przekroczyła już 1000.
A gdyby chodziło o, jak jest w niektórych krajach UE, legalizację narkotyków?
Czy faktycznie akcja ta jest wyrazem "paniki, a nie ochrony"?
Były ambasador Niemiec Rolf Nikel przed polsko-niemieckimi konsultacjami międzyrządowymi.
USA tracą wolę obrony Europy, a Rosja jest "na drodze do zwycięstwa".
Władze zaapelowały o międzynarodową pomoc dla ok. 830 tys. wewnętrznie przesiedlonych.