W cyklu "Święci z nieba ściągnięci"
Żył na pustyni, ubrany był w odzienie z sierści wielbłądziej i pas skórzany około bioder, nawoływał do nawrócenia. Nie przebierał też w słowach, gdy widział kto przychodzi by go słuchać i dostąpić obmycia w Jordanie. A gdy zdarzyło mu się trafić na zamek władcy Galilei, Heroda II Antypasa, nie omieszkał wykorzystać okazji i upomnieć publicznie nawet samego króla, za co zresztą trafił do lochu. To wszystko musiało i robiło na ludziach wrażenie.
Posłuchaj:
Posłuchaj też innych audycji z cyklu ŚWIĘCI Z NIEBA ŚCIĄGNIĘCI
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Za głosowało 236 posłów, przeciwko było 186, a 5 wstrzymało się od głosu.
Co powiedziałby terapeuta Kościołowi, gdyby on, jako pacjent, zawitał w jego gabinecie?