Blisko pół tysiąca mieszkańców Krosna na Podkarpaciu ofiarowało złoto na korony i berło dla swojej patronki - Matki Bożej Murkowej.
Dziś na Rynku miasta przewodniczący Episkopatu Polski abp Józef Michalik, kard. Stanisław Dziwisz, biskupi z Rzeszowa, Przemyśla i Taszkientu ukoronowali cudowny obraz Najświętszej Maryi Panny i oddali miasto z jego mieszkańcami w opiekę Obrończyni Wiary.
Kard. Dziwisz wyjaśnił sens koronacji obrazu. „Matce Króla przysługuje tytuł Królowej. Zasłużyła sobie na ten tytuł. Królowej przysługuje korona (…). Chcemy przez ten gest wyrazić naszej Matce i Królowej wdzięczność za Jej obecność w tym mieście, za Jej panowanie w naszych sercach i rodzinach, w naszej ojczyźnie i archidiecezji przemyskiej” – tłumaczył ksiądz kardynał. Matka Boża Murkowa nosi ponadto imię Obrończyni Wiary. Dlatego kard. Dziwisz prosił, aby Maryja umacniała w wiernych zaczyn wiary, aby chroniła młode pokolenie Polek i Polaków, aby pozostało wierne Ewangelii jako jedynemu programowi zapewniającemu prawdziwą wolność, prawdziwe życie, prawdziwe szczęście.
Metropolita krakowski, który jest honorowym obywatelem miasta Krosna, prosił Maryję, aby wzięła w opiekę lud, który się dzisiaj Jej powierza, aby prowadziła go drogą wiary, nadziei i miłości, aby ochraniała w nim to, co dobre i święte, aby oddalała od niego to, co nieprawe i puste, co poniża godność, aby wyzwalała drzemiące pokłady dobra, aby Miasto i Ojczyzna były krainami sprawiedliwości i solidarności, aby prowadziła do swojego Syna.
Akt zawierzenia Krosna Matce Bożej Murkowej i ślubowanie rozwijania kultu Najświętszej Maryi Panny odczytał przełożony klasztoru franciszkanów o. Piotr Głód.
W homilii ksiądz kardynał apelował, aby rodziny, które chroni Maryja były oazami życia i miłości. Dziękował za wszystkie matki i prosił je, aby zawsze stały na straży życia, aby wychowywały dzieci tak, by mogły jak Maryja uczynić ze swego życia dar dla Boga i dla ludzi.
Ukoronowany dziś obraz Matki Bożej Niepokalanej został namalowany ok. 400 lat temu, jednak ani autor, ani dokładny czas jego powstania nie są znane. Pierwotnie przedstawiał stojącą postać Matki Bożej trzymającej na lewym ramieniu Dzieciątko Jezus, a u stóp Maryi znajdował się księżyc. Tak w owym czasie przedstawiano Matkę Bożą Niepokalaną.
W XVII w. obraz ten był umieszczony na lewo od głównego wejścia do kościoła na murze i stąd powstała popularna nazwa: „Matki Bożej na Murku” albo „Matki Bożej Murkowej”.
Cześć tego wizerunku Najświętszej Maryi Panny rozwinęła się szczególnie po cudownym ocaleniu Krosna w 1657 roku. Podczas potopu szwedzkiego Krosno zostało zaatakowane przez wojska Jerzego II Rakoczego. Miasto było oblegane i bliskie upadkowi. Wówczas mieszczanie modlili się przed obrazem umieszczonym na murze franciszkańskiego kościoła i złożyli Matce Boże śluby. 16 marca ukazała się na niebie włócznia; tego znaku ulękli się napastnicy i wycofali się nie niszcząc Krosna. W mieście odczytano to jako łaskę wyjednaną przez Matkę Bożą Murkową.
W roku 1669 wydana został w Kaliszu książka pod tytułem „Regina Poloniae”. W publikacji tej krośnieński obraz zaliczony do cudownych obrazów słynących łaskami.
W miarę rosnącego kultu, dla wygody wiernych gromadzących się na modlitwie przed łaskami słynącym obrazem, zbudowano przed frontonem kościoła kaplicę (kaplica ta została rozebrana w XIX wieku – przyp. red.). Obraz Matki Bożej Murkowej znajdował się w owej kaplicy w pięknie rzeźbionym ołtarzu.
Na obrazie znajdowała się sukienka wykonana ze srebrnych wotów, pozłacana i przyozdobiona kwiatami. Na głowie Matki Bożej i Jezusa znajdowały się srebrne korony ozdobione złotem i drogimi kamieniami. Całe tło obrazu zostało pokryte wielu cennymi darami i wotami w kształcie nóg, rąk, oczu i serc, jako wyraz wdzięczności za otrzymane łaski.
W XVIII wieku ukazała książka do nabożeństwa, poświęcona czci Najświętszej Maryi Panny Krośnieńskiej. W roku 1760 został wydrukowany, zachowany po dziś dzień, sztych Matki Bożej Murkowej.
W roku 1772 rozpoczął się czas zaborów; Austria zajęła Krosno. Na mocy dekretu cesarza Józefa II z 1782 roku władze austriackie zabrały wota, a obraz został przeniesiony do głównego ołtarza w kościele. To przeniesienie obrazu do kościoła było prawdopodobnie przygotowaniem do koronacji obrazu.
W 1872 roku pożar zniszczył kościół. Po pożarze uznano, że nie można umieszczać w ołtarzu bardzo zniszczonego obrazu i wycofano obraz z kultu.
W 1919 roku O. Alojzy Karwacki prowincjał polski, polecił odnowić uszkodzony obraz Matki Bożej Murkowej i wrócić mu należną cześć oraz umieścić go w kaplicy Matki Boskiej Różańcowej.
W czasie restauracji obrazu odcięto dolną, zniszczoną część wizerunku, a malarz przemalował go, tworząc w rzeczywistości inny obraz. Po tej nieudanej odnowie, obraz Matki Bożej Murkowej umieszczono w zakrystii.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.