Jak być księdzem i biskupem w Kościele Irlandii, zastanawiał się kard. Cormac Murphy-O’Connor na zakończenie Roku Kapłańskiego na Zielonej Wyspie. Angielski purpurat był dziś gościem irlandzkich księży w Maynooth. Podzielił się z nimi refleksjami na temat sposobów wyjścia z kryzysu, w jakim znalazł się Kościół po ujawnieniu skandali molestowania nieletnich przez niektórych duchownych.
Irlandczycy nie spodziewali się, że zapraszając przed kilku miesiącami emerytowanego arcybiskupa Westminsteru, ugoszczą u siebie papieskiego wizytatora apostolskiego. Benedykt XVI wyznaczył go w maju do kontroli irlandzkiej archidiecezji Armagh.
Zdaniem emerytowanego prymasa Anglii i Walii proces uzdrowienia w Kościele winien rozpocząć się od nawrócenia serca. Jednym z jego elementów jest bliskie przyjrzenie się temu, co zawiodło w przywództwie kościelnym i w jego błędnych decyzjach, które doprowadziły do kryzysu. Po drugie, niezbędna będzie prawdziwa i głęboka skrucha, która wymaga nie tylko zobowiązania do prawdy i wzajemnego zrozumienia, ale i do pójścia dalej. Konieczne jest bowiem dotarcie do korzeni i konsekwencji tego, co się wydarzyło. Jest to też zobowiązanie do miłości.
Proces dokonujący się w irlandzkim Kościele kard. Murphy-O’Connor porównał do odkrywania Jezusa wędrującego z uczniami do Emaus. Chrystus zaprasza najpierw do wypowiedzenia całej historii, z jej rozczarowaniami i zawodami. Dopiero później dochodzi do odkrycia z Nim nowej drogi, którą tylko Bóg może wyprowadzić z naszych błędów i niepowodzeń.
Łączna liczba poległych po stronie rosyjskiej wynosi od 159,5 do 223,5 tys. żołnierzy?
Potrzebne są zmiany w prawie, aby wyeliminować problem rozjeżdżania pól.
Priorytetem akcji deportacyjnej są osoby skazane za przestępstwa.