Poskromione Lwy

Drużyna Kamerunu, zwana w Afryce Nieposkromionymi Lwami, przegrała drugi mecz i żegna się z mistrzostwami. Nie był to dobry dzień dla Afryki bo zawiodła również Ghana.

Sytuacja w grupie D przed ostatnią kolejką jest bardzo skomplikowana. Najbliżej awansu są Niemcy i Serbia. W grupie E dominują Holendrzy, a o drugim miejscu rozstrzygnie mecz Dania – Japonia.

Holandia – Japonia 1:0

Słaby mecz, który faworyt wygrał najmniejszym nakładem sił. Holendrzy mają komplet punktów, ale ich gra nie wzbudza zachwytów. Zawodzi ich druga linia, co sprawia, że stwarzają mało sytuacji podbramkowych. Defensywni pomocnicy Holandii słabo sobie radzą z kreowaniem gry zespołu, a ofensywni pomocnicy im w tym nie pomagają. Może przeciwko silniejszym rywalom zagrają inaczej. Cofnięcie van der Vaarta i przesunięcie go ze skrzydła na środek pomocy by inicjował akcje zespołu byłoby zapewne rozsądnym posunięciem trenera.

Japończycy dobrze sobie radzili w obronie, ale o ich grze ofensywnej da się powiedzieć niewiele dobrego. Mimo wszystko zachowali szanse na awans, bo mają korzystniejszą różnicę bramek niż Duńczycy i w bezpośrednim pojedynku wystarczy im remis.

Ghana – Australia 1:1

Ghana zmarnowała swoją szansę na awans nie potrafiąc pokonać grającą ponad godzinę w dziesiątkę Australię. Prowadzi w grupie, ale odpadnie jeśli w ostatnim meczu przegra z Niemcami. Nie trzeba dodawać, że jest to bardzo prawdopodobne.

Zawodnicy afrykańscy nie mieli pomysłu jak pokonać Australię. Grali chaotycznie, a atakując stwarzali więcej zagrożenia pod własną bramką – bo narażali się na australijskie kontry – niż pod bramką rywala.

Australijczycy po klęsce z Niemcami chcieli koniecznie udowodnić, że potrafią grać w piłkę. Udało im się. Ich dynamiczne ataki na początku meczu zaskoczyły rywali. Gdyby Kewell nie wybijał piłki z bramki ręką po strzale Ghanijczyka – może by wygrali. A tak gol padł chwilę później po rzucie karnym, a Australia już do końca musiała grać w dziesiątkę.

Dania – Kamerun 2:1

Bardzo ciekawy mecz, bo obie drużyny zagrały ofensywnie. Lepszy zespół mają Duńczycy, więc zasłużenie wygrali. Drużyna z Europy ma dobrą drugą linię, gra solidnie w obronie, jeśli napastnicy będą bardziej skuteczni niż zwykle, ma szansę zajść daleko. W sobotę Duńczycy znaleźli słaby punkt w obronie rywala, atakując prawym skrzydłem.

Kamerun to znakomity napastnik Eto’o i... niewiele więcej. Ofensywnie nastawiona Dania zostawiała rywalowi dużo przestrzeni do grania, ale wolną przestrzeń trzeba umieć wykorzystywać. Piłkarze Kamerunu tego nie potrafili i żegnają się z mistrzostwami.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
8°C Sobota
noc
5°C Sobota
rano
6°C Sobota
dzień
8°C Sobota
wieczór
wiecej »