Dwóch cudzoziemców pracujących dla niemieckiej organizacji pomocowej zostało uprowadzonych na południu Darfuru - poinformowała w środę wspólna misja pokojowa ONZ i Unii Afrykańskiej w Darfurze.
Siedmiu uzbrojonych napastników napadło we wtorek na siedzibę organizacji Technisches Hilfswerk (THW) w Nyala, stolicy południowego Darfuru - powiedział rzecznik UNAMID Chris Cycmanick.
Napastnicy pojmali dwóch cudzoziemców i strażnika. Jeden z uprowadzonych to Niemiec. Sudańskiego strażnika napastnicy wkrótce wypuścili.
W Darfurze przemoc zmalała, ale bandyckie napady i uprowadzenia cudzoziemców i pracowników organizacji pomocowych nadal kładą się cieniem na dążeniach do stabilizacji w trwającym od siedmiu lat konflikcie.
Organizacje pomocowe i ONZ prowadzą w Darfurze olbrzymią operację humanitarną, aby pomóc milionom ludzi, którzy opuścili domy w ucieczce przed walkami. Walki między rebeliantami a oddziałami rządowymi, wspomaganymi przez milicje dżandżawidów, dokonujących czystek etnicznych na terenach zamieszkanych przez czarnych Afrykanów, rozpoczęły się w 2003 roku.
Sudański rząd i agencje pomocowe, których pracownicy są porywani, utrzymują, że nigdy nie zapłacili okupu za uprowadzonych, którzy - jak dotąd - byli zwalniani.
Rebelianci w Darfurze oskarżają rząd Sudanu o ciche wspieranie porwań, aby zastraszyć pracowników organizacji pomocowych. Chartum oskarżenia te odrzuca.
Organizacje pomocowe w Darfurze doniosły o nasileniu wrogości wobec swoich pracowników wkrótce po wydaniu przez Międzynarodowy Trybunał Karny nakazu aresztowania sudańskiego prezydenta Omara Hasana al-Baszira, oskarżanego o zbrodnie wojenne. Wtedy też zaczęły się porwania, do tego czasu w Darfurze niemal nieznane.
W rezultacie fali porwań organizacje humanitarne wycofały część zagranicznego personelu z odległych placówek.
Do porwania pracowników THW doszło ponad miesiąc od uprowadzenia pod Nyalą Amerykanki z amerykańskiej organizacji chrześcijańskiej Samaritan's Purse. Kobieta nadal jest więziona. W kwietniu porwanych zostało czterech uczestników misji UNAMID pochodzących z RPA, ale zostali oni zwolnieni w dwa tygodnie później.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"