Biskup Jean-Michel Di Falco z Gap na południu Francji jest zadowolony z sukcesu płyty „Spiritus Dei” nagranej przez księży z jego diecezji. - Trzeba iść z duchem czasu - powiedział hierarcha w rozmowie z gazetą telewizyjną „TVMag”. - Przecież w dobie pociągów superekspresowych nie jeżdżę dyliżansem - dodał 69-letni hierarcha.
Od wielu tygodni album „Spiritus Dei” znajduje się na czele listy przebojów we Francji. Krążek sprzedano w ilości 300 tys. egzemplarzy. Bp Di Falco, swego czasu rzecznik Konferencji Biskupów Francji, określił śpiewających księży jako „trzy najpiękniejsze głosy duchownych”. Album zawiera zarówno francuskie utwory popowe w nowych aranżacjach, jak i muzykę wokalną o charakterze duchowym.
Grupa wokalna „Les Prêtres” (Kapłani) to dwaj księża: Jean-Michel Bardet i Charles Troesch oraz seminarzysta Dinh Nguyen Nguyen. Często podróżują z koncertami po Francji, oblegani przez rzesze fanów i słyszą o sobie, że są „świeżym powiewem chrześcijaństwa”.
Gdy przez ich departament przejeżdżał przed kilkoma dniami legendarny wyścig „Tour de France”, na trasie byli obecni również „Le Prêtres”. Księża wystąpili na wieczornym koncercie w pałacu sportów zimowych w Risoul, a następnego dnia w Sisteron.
Dochód ze sprzedaży płyty będzie przeznaczony na zakup komputerów dla szkoły św. Teresy w Mohazoavarivo na Madagaskarze, w której uczy się 1700 dzieci, oraz rozbudowę sanktuarium Notre-Dame-de-Laus na terenie diecezji Gap.
Obecny biskup Di Falco był znany we Francji już od połowy lat 80. W 1987 r. został rzecznikiem episkopatu swego kraju i bardzo szybko zyskał uznanie, ponieważ nie uchylał się od uczestniczenia nawet w bardzo krytycznych debatach. Później, jako biskup pomocniczy w Paryżu, był jednym z inicjatorów katolickiej stacji telewizyjnej KTO. Od 2003 roku jest ordynariuszem Gap.
BUSTERRR06
'Les Prêtres' : Spiritus Dei
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.