publikacja 27.09.2025 18:51
Ukraina oskarża Węgrów.
Nie rozumiem, jaki cel miałoby wysłanie węgierskich dronów nad Ukrainę, biorąc pod uwagę to, że siły zbrojne Węgier znają każdy centymetr terenów przygranicznych - ocenił w opublikowanej w sobotę rozmowie z dziennikiem "Nepszava" Istvan Gyarmati, ekspert ds. polityki bezpieczeństwa.
"Cel takiego rozpoznania jest niezrozumiały; Węgierskie Siły Zbrojne znają każdy centymetr kwadratowy terenów przygranicznych" - powiedział gazecie analityk. Zapytany o możliwe powody udostępnienia takiej informacji przez Ukrainę, ekspert przypomniał, że stosunki między oboma krajami są obecnie bardzo złe, a mogą się jeszcze pogorszyć.
"Możliwe - uznał - że informacja o węgierskich dronach jest elementem presji politycznej".
"Nepszava" przywołała opinie innych ekspertów wojskowych, którzy także wyrazili wątpliwości w kwestii oświadczenia Kijowa. "Chciałbym najpierw zobaczyć nagranie tych rzekomych dronów" - powiedział jeden z nich, zauważając, że strona ukraińska wszystko nagrywa, więc "to dziwne, że nie opublikowali żadnego nagrania".
"Wiele tysięcy ludzi wciąż jeździ do pracy między Ukrainą a Węgrami. Informacje, które rzekomo chciały pozyskać Węgry, można łatwo zdobyć z pomocą wywiadu na lądzie, gdyby strona węgierska wyraziła takie zapotrzebowanie" - przyznał cytowany ekspert.
Rzecznik węgierskiego rządu Zoltan Kovacs opublikował w piątek odpowiedź węgierskiego resortu obrony, który zapewnił, że nie przeprowadził żadnych lotów dronami w regionie. "Pomimo ciągłej komunikacji między Węgrami a Ukrainą, strona ukraińska nie przekazała żadnego oficjalnego powiadomienia o takim incydencie, co wzmacnia stanowisko Węgier" - napisał na X Kovacs.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiadomił w piątek o "incydencie na granicy Ukrainy z Węgrami". "Siły zbrojne zidentyfikowały naruszenia naszej przestrzeni powietrznej przez drony rozpoznawcze, najpewniej węgierskie" - ogłosił Zełenski.
Komentując tę informację minister spraw zagranicznych Węgier Peter Szijjarto stwierdził, że "prezydent Zełenski traci rozum z powodu swojej antywęgierskiej obsesji i zaczyna dostrzegać rzeczy, których nie ma".
Szef MSZ Ukrainy Andrij Sybiha ogłosił wcześniej tego dnia, że Kijów wydał zakaz wjazdu dla trzech wysokich rangą oficerów węgierskich, będący odpowiedzią na wcześniejszy zakaz wjazdu, który Budapeszt wydał dla ukraińskiego dowódcy pochodzenia węgierskiego.
Pod koniec sierpnia Szijjarto poinformował, że w odpowiedzi na ostatni ukraiński atak na rurociąg naftowy Przyjaźń rząd węgierski podjął decyzję o zakazie wjazdu na Węgry i do całej strefy Schengen dowódcy jednostki wojskowej odpowiedzialnej za ostrzał.
Z Budapesztu Jakub Bawołek
Od redakcji Wiara.pl
Dziś pojawiły się informacje o kolejnych tajemniczych dronach widzianych: na lotnisku Schiphol w Amsterdamie, nad lotniskiem wojskowym Oerland w Norwegii, nad bazą sił powietrznych Danii w Karup na Półwyspie Jutlandzkim.
.Norwegii potwierdziła liczne zgłoszenia o dronach zauważonych w sobotę przed południem nad lotniskiem wojskowym Oerland. Stacjonują tam norweskie F-35.
Węgry: Po co mielibyśmy wysyłać te drony?