Harcmistrz o przeniesieniu krzyża
- Mamy nadzieję, że ta decyzja nie będzie już wykorzystywana politycznie - tak o postanowieniu przeniesienia krzyża sprzed Pałacu Prezydenckiego do kościoła akademickiego św. Anny w Warszawie powiedział dziś KAI harcmistrz Jarosław Błoniarz, członek naczelnictwa ZHR.
Decyzję o przeniesieniu krzyża upamiętniającego ofiary katastrofy smoleńskiej 10 kwietnia, podjęli po wspólnych rozmowach przedstawiciele Kancelarii Prezydenta, Kurii Metropolitalnej Warszawskiej, władz naczelnych organizacji harcerskich i Duszpasterstwa Akademickiego Kościoła św. Anny. Jednocześnie Kancelaria Prezydenta RP oraz Kościół Warszawski zobowiązały się do „niezwłocznego podjęcia działań, zmierzających do godnego upamiętnienia ofiar katastrofy” - napisano we wspólnym komunikacie.
Krzyż przed Pałacem Prezydenckim na Krakowskim Przedmieściu ustawili członkowie organizacji harcerskich. Przez kilkanaście dni po 10 kwietnia warszawiacy oraz przyjezdni ustawiali przy nim znicze oraz kwiaty upamiętniające 96 ofiar katastrofy smoleńskiej.
Powstał jednak spór, czy krzyż powinien znajdować się przed Pałacem Prezydenckim. "Wbrew naszej woli zostaliśmy postawieni w sytuacji, kiedy musieliśmy się zająć problemem, który ma kontekst polityczny" - powiedział KAI harcmistrz Jarosław Błoniarz.
Członek naczelnictwa ZHR w imieniu wszystkich harcerzy wyraził zadowolenie z porozumienia osiągniętego wspólnie przez Kancelarię Prezydenta RP, Kurię Metropolitalną Warszawską, Duszpasterstwo Akademickie Kościoła św. Anny oraz ZHR i ZHP.
Błoniarz wyraził też nadzieję, że decyzja o przeniesieniu krzyża "znajdzie zrozumienie w różnych środowiskach, a przede wszystkim, że nie będzie wykorzystywana politycznie".
"Dość dużo czasu zajęło nam wypracowanie takiego rozwiązania, które pozwalałoby skupić się na tym, co dla nas najważniejsze - na godnym potraktowaniu krzyża" - powiedział. Przypomniał, że służba, którą harcerze pełnili w dniach po katastrofie przed Pałacem została doceniona przez społeczeństwo.
Jednocześnie Błoniarz potwierdził wolę harcerzy, by po przeniesieniu krzyża miejsce przed Pałacem Prezydenckim w dalszym ciągu upamiętniało katastrofę smoleńską. "W tym miejscu nasi harcerze pełnili służbę, tam działy się rzeczy ważne dla kraju, dlatego chcielibyśmy, by to miejsce zostało w jakiś sposób zaznaczone - w formie pomnika lub tablicy. Zostawiamy tę decyzję księdzu arcybiskupowi i Kancelarii Prezydenta RP" - dodał.
Sosnowiec: Ksiądz, w którego mieszkaniu zmarł mężczyzna, był pod wpływem mefedronu
Ustawa uznającą śląski za język regionalny przyjęta przez Sejm
Za głosowało 236 posłów, przeciwko było 186, a 5 wstrzymało się od głosu.
Nie bój się, Kościele. Rozmowa o terapii osób skrzywdzonych
Co powiedziałby terapeuta Kościołowi, gdyby on, jako pacjent, zawitał w jego gabinecie?
