Stanisław Karczewski (PiS), Bogdan Borusewicz (KO) Gabriela Morawska-Stanecka (Lewica) i Michał Kamiński (PSL) wybrani na stanowiska wicemarszałków Senatu.
Za kandydaturą Borusewicza głosowało 90 senatorów, 4 było przeciw, a 5 senatorów wstrzymało się od głosu.
Za kandydaturą Kamińskiego głosowało 53 senatorów, 37 było przeciw, a 10 wstrzymało się od głosu.
Za kandydaturą Karczewskiego głosowało 82 senatorów, 3 było przeciw, a 15 senatorów wstrzymało się od głosu.
Za kandydaturą Morawskiej-Staneckiej głosowało 56 senatorów, 28 było przeciw, a 15 senatorów wstrzymało się od głosu.
Senatorowie wybrali też sekretarzy Senatu. Są nimi senatorowie Rafał Ambrozik, Wiktor Durlak, Mariusz Gromko, Agnieszka Gorgoń-Komor, Agnieszka Kołacz-Leszczyńska, Aleksander Szwed, Ryszard Świlski i Jerzy Wcisła.
Po wznowieniu obrad senator Bogdan Klich (KO) zgłosił wniosek o zmianę porządku obrad tak, by senatorowie wybrali też składy komisji senackich. Skrytykował to b. marszałek Senatu Stanisław Karczewski (PiS). "Panie marszałku, były takie ustalenia klubowe i nie wiem, dlaczego mamy bez ustalenia wcześniejszego zmieniać porządek obrad" - powiedział. "W ostatniej chwili zaskakiwanie nas takimi zmianami jest naprawdę nieeleganckie" - dodał Karczewski.
W odpowiedzi marszałek Senatu podkreślił, że wniosek Klicha - jeśli zostanie przyjęty - nie będzie głosowany we wtorek, tylko w środę.
Zgodnie z regulaminem Senat wybiera nie więcej niż czterech wicemarszałków spośród kandydatów zgłoszonych przez co najmniej 10 senatorów, podejmując uchwałę bezwzględną większością głosów.
Tomasz Grodzki (KO) został wybrany we wtorek marszałkiem Senatu X kadencji izby. Poparło go 51 senatorów. Na Stanisława Karczewskiego (PiS) zagłosowało 48 senatorów, jeden senator wstrzymał się od głosu.
Według najnowszego sondażu Calin Georgescu może obecnie liczyć na poparcie na poziomie ok. 50 proc.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Obiecał zakończenie "inwazji na granicy" i zakończenie wojen.
Ale Kościół ma prawo istnieć, mieć poglądy i jasno je komunikować.