Wysoko ocenił go ks. prof. Waldemar Chrostowski, poleca również biblistka dr Danuta Piekarz. Ukazał się pierwszy z 17 tomów "Katolickiego Komentarza do Pisma Świętego".
Niezwykle pomocne są także wstawki opisujące tło biblijne przytaczanych fragmentów, podające informacje historyczne, literackie, teologiczne i ukazujące, jak na przestrzeni wieków do biblijnych czytań odnosili się święci i ojcowie Kościoła oraz jak zostały one opisane w dokumentach Kościoła.
W lekturze mają też pomóc słowniczki pojęć biblijnych i terminów teologicznych z dziedziny egzegezy, a także liczne odniesienia do innych ustępów Pisma Świętego, do Katechizmu Kościoła Katolickiego i innych źródeł bibliograficznych. Kaznodziejom i katechetom może przydać się indeks tematów duszpasterskich, a także indeks informacji zawartych w wyróżnionych tekstach.
Pracę z komentarzem ułatwi również to, że autorzy korzystali z przekładu wykorzystywanego w liturgii Kościoła. Czytelnik znajdzie więc cytaty w brzmieniu dokładnie takim, jak słyszy je w kościele.
Ksiądz prof. Waldemar Chrostowski chwalił też publikację za wyraźnie katolicki charakter i widocznego w niej "ducha Benedykta XVI".
- Komentarz osadzony jest na wielowiekowej tradycji Kościoła katolickiego, co wśród autorów amerykańskich, a nawet europejskich nie jest częste. Jego autorzy odwołują się do dorobku Soboru Watykańskiego II, do nauczania św. Jana Pawła II i Benedykta XVI. Nie ma w nim niepokojących tendencji "naginania" Biblii do współczesnych nurtów, do swoistej poprawności politycznej przenoszonej na grunt religii - tłumaczył ks. W. Chrostowski.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.
Raport objął przypadki 79 kobiet i dziewcząt, w tym w wieku zaledwie siedmiu lat.
Sejm przeciwko odrzuceniu projektu nowelizacji Kodeksu karnego, dotyczącego przestępstw z nienawiści
W 2024 r. funkcjonariusze dolnośląskiej KAS udaremnili nielegalny przywóz prawie 65 ton odpadów.