Izraelskie lotnictwo zaatakowało w środę nad ranem irańskie i syryjskie cele wojskowe w Syrii w odwecie za ostrzał rakietowy dzień wcześniej terytorium izraelskiego - poinformował izraelski rzecznik wojskowy. Według syryjskich źródeł większość izraelskich pocisków została przechwycona.
"Samoloty bojowe zaatakowały kilkadziesiąt celów wojskowych należących do irańskich oddziałów Quds i armii syryjskiej na terytorium Syrii, w tym rakiety ziemia - powietrze, stanowiska dowodzenia, składy broni i bazy wojskowe, w odpowiedzi na wczorajszy ostrzał rakietowy z Syrii w kierunku Izraela" - powiedział izraelski rzecznik wojskowy płk. Avichay Adraee.
Elitarne oddziały Quds są zagranicznym ramieniem Irańskich Strażników Rewolucji.
Według syryjskiej agencji prasowej SANA większość rakiet wystrzelonych przez izraelskie samoloty nad stołecznym Damaszkiem została zniszczona przez obronę przeciwlotniczą przed osiągnięciem celów. Według komunikatu agencji podczas nalotu trzy osoby zostały ranne.
Izrael dokonał już kilkuset ataków lotniczych w Syrii motywując je dążeniem do zniszczenia obiektów wojskowych Teheranu, który usiłuje ustanowić swoją stała obecność militarną w Syrii, a także aby uniemożliwić dostarczenie popieranemu przez Iran libańskiemu Hezbollahowi nowoczesnej broni.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.