Biegiem do nieba

Tak się szczęśliwie składa, że w ostatnich dniach Polscy sportowcy dostarczają nam sporo radości. A czy sportowe sukcesy mogą przełożyć się na poprawę jakości życia duchowego?

 

Aż dziewięć medali zdobyli polscy lekkoatleci na Mistrzostwach Europy w Barcelonie: dwa złote, dwa srebrne i pięć brązowych. Piotr Małachowski jest mistrzem Europy w rzucie dyskiem. Marcin Lewandowski jest najlepszy w biegu na 800 metrów.  Tomasz Majewski uzyskał drugi rezultat w pchnięciu kulą. Przegrał zaledwie o 1 centymetr i nie krył swojej złości z tego powodu. Grzegorz Sudoł jest srebrnym medalistą w chodzie na 50 kilometrów. Adam Kszczot wywalczył brąz na tym samym dystansie, co Marcin Lewandowski. Medale z tego samego kruszcu zdobyli także: w skoku o tyczce Przemysław Czerwiński, w rzucie młotem Anita Włodarczyk, w rzucie dyskiem Joanna Wiśniewska, Marika Popowicz, Daria Korczyńska, Marta Jeschke i Weronika Wedler w sztafecie 4 x 100 metrów.

Lekkoatletyczne Mistrzostwa Europy to ważne sportowe wydarzenie, ale nie jedyne. Wczoraj na polskie drogi wyjechali zawodnicy 67. Tour de Pologne. Po pierwszym etapie wyścigu dwóch polskich kolarzy zostało wyróżnionych. Błażej Janiaczyk jest liderem w klasyfikacji na najaktywniejszego zawodnika, a Łukasz Bodnar został liderem klasyfikacji górskiej. Janiaczyk świetnie pojechał w pierwszym etapie i dzięki temu jest na trzecim miejscu klasyfikacji generalnej wyścigu. Do lidera Jacopo Guarnieriego traci tylko 4 sekundy.

Jeszcze na moment warto zostać przy kolarstwie, ale tym razem z asfaltowych dróg przenosząc się na górskie szlaki. Maja Włoszczowska dołożyła kolejny sukces do swojego dorobku. We włoskim Val di Sole wygrała zawody Pucharu Świata.

Tak to się jakoś składa, że dzięki sukcesom Polaków w sporcie, rośnie ogólne zainteresowanie aktywnością fizyczną. Oby tych sukcesów było jak najwięcej. Może dzięki temu będziemy nieco zdrowsi. Nie tylko fizycznie, ale także duchowo.

Święty Jan Bosko bardzo dobrze wiedział, jak wielką rolę w wychowaniu człowieka może odegrać sport. Żeby być dobrym sportowcem, trzeba umieć narzucić sobie żelazną dyscyplinę.  Być może nikt z nas nigdy w życiu nie będzie biegał szybciej niż Lewandowski, ani pływał szybciej niż Otylia Jędrzejczak. Nie chodzi przecież o to, żeby pobijać światowe rekordy.

Wybitnego humanistę profesora Tadeusza Sławka, poetę, filozofa, byłego rektora Uniwersytetu Śląskiego, często można było spotkać... biegającego w jednym z katowickich parków. W którymś z wywiadów powiedział, że dla niego bieganie jest formą ćwiczenia filozoficznego. Dokładnie tak! Sport to sztuka przezwyciężania siebie i swoich ograniczeń, doskonalenie siebie. Jeden z najwybitniejszych polskich wspinaczy Wojciech Kurtyka, człowiek, który dokonał w swoim życiu niezwykłych rzeczy, wypowiedział kiedyś niezwykle inspirujące słowa. Ich sens był mniej więcej taki, że sztuka wolności uprawiana w górach jest ciągłą walką z własnym strachem, zmęczeniem, głodem. To obsesyjne wręcz udowadnianie sobie, że jestem mocniejszy niż moja słabość. Mówił o himalaizmie, ale tę myśl można odnieść do każdego sportu. Codzienne treningi, poranne wstawanie, odpowiednia dieta... Utrzymanie dobrej formy fizycznej wymaga żelaznej dyscypliny.

Zgadzam się z profesorem Sławkiem, że sportowy tryb życia może w tym sensie być ćwiczeniem filozoficznym. Jeśli w tej dziedzinie uda się wypracować pewien porządek życia, czemu nie miałoby się to udać również na płaszczyźnie duchowej? Może właśnie o to chodzi, żeby zaczynając od prozaicznych z pozoru spraw, przechodzić do większych.


«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
26°C Wtorek
wieczór
21°C Środa
noc
15°C Środa
rano
23°C Środa
dzień
wiecej »