Nowelizacja ustawy medialnej czeka już tylko na podpis prezydenta. W piątek Sejm zakończył prace nad dokumentem, wprowadzając wszystkie trzy poprawki Senatu. Gdy ustawa wejdzie w życie, wygasną kadencje obecnych rad nadzorczych i zarządów w TVP oraz Polskim Radiu.
Uchwalona z inicjatywy PO ustawa zmienia zasady wyboru władz mediów publicznych. Stanowi m.in., że rady nadzorcze TVP i Polskiego Radia będą - tak jak dotąd - wybierane przez KRRiT, ale po przeprowadzeniu jawnego konkursu.
Członkowie rad nadzorczych nie będą z kolei, jak do tej pory, nieodwoływalni w trakcie kadencji. Odwołać będzie mógł ich organ powołujący, czyli KRRiT lub właściwy minister. Zarządy publicznych nadawców będą powoływane przez KRRiT na wniosek rady nadzorczej. KRRiT będzie też mogła odwołać zarząd, ale tylko "z ważnych powodów" i na wniosek rady nadzorczej lub ministra skarbu. Zarządy w radiu i telewizji będą mniejsze - zamiast od jednego do pięciu, będą liczyć od jednego do trzech członków.
Jedna z przyjętych senackich poprawek zmieniła liczbę przedstawicieli ministrów w radach nadzorczych mediów publicznych.
Przygotowująca projekt ustawy PO chciała, by w siedmioosobowych radach nadzorczych TVP i Polskiego Radia było trzech przedstawicieli ministerstw: skarbu, finansów i kultury. Sejm uchwalając ustawę, niespodziewanie wprowadził jednak do tekstu poprawkę Lewicy, pozostawiającą w składzie rad tylko reprezentanta ministra skarbu.
Senat zmienił ten przepis, dodając w radach nadzorczych TVP i Polskiego Radia obok przedstawiciela ministra skarbu także reprezentanta ministra kultury. W regionalnych spółkach radiowych, gdzie rady nadzorcze liczyć będą pięciu członków, zasiadać będzie jeden przedstawiciel resortu - wskazywany przez ministra skarbu, w porozumieniu z ministrem kultury.
Druga z przyjętych poprawek Senatu stanowi, że jeśli w pierwszych, organizowanych na mocy nowej ustawy, konkursach na członków rad nadzorczych TVP i Polskiego Radia nie zostanie wyłoniona wymagana liczba członków bądź uczelnie akademickie nie zgłoszą do konkursu wymaganej liczby kandydatów, KRRiT ma obowiązek niezwłocznego przeprowadzenia konkursu uzupełniającego, spośród wskazanych przez siebie kandydatów.
Jak tłumaczy PO, która wniosła tę poprawkę, chodzi o to, by uniknąć zablokowania procesu wyłaniania rad nadzorczych i by nie powtórzyła się sytuacja, jaka ma np. miejsce w przypadku IPN. Kandydatów do Rady Instytutu wskazuje Zgromadzenie Elektorów wyłonione przez 24 uczelnie i instytuty PAN, a dotychczas tylko kilka ośrodków naukowych wybrało elektorów. Niektóre uczelnie - z powodu sesji i wakacji - odłożyły wybór do jesieni.
Trzecia z poprawek Senatu wykreśla przepis rozwiązujący obecne kadencje rad programowych i jest konsekwencją przegłosowanej w Sejmie poprawki PSL.
Zgodnie z propozycją ludowców utrzymana została obecna liczba 15 członków rad programowych w TVP i Polskim Radiu. Projekt Platformy redukował liczbę członków tych ciał do dziewięciu i zakładał, że ich powołanie nie jest obowiązkowe. Poprawka Senatu jest tylko dopełnieniem sejmowej poprawki PSL i precyzuje, że skoro nie zmieniają się przepisy dotyczące rad programowych, skróceniu nie ulegają także ich obecne kadencje.
Zakończenie parlamentarnych prac nad ustawą oznacza zbliżającą się zmianę władz w mediach publicznych. Marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna powiedział w czwartek dziennikarzom, że są duże szanse, by ustawa medialna była pierwszą, pod którą swój podpis złoży prezydent Bronisław Komorowski. Następnie tekst ogłoszony zostanie w Dzienniku Ustaw, a dwa tygodnie później - z mocy ustawy - wygasną kadencje obecnych zarządów i rad nadzorczych w TVP oraz Polskim Radiu i jego regionalnych rozgłośniach. Ich członkowie mają pełnić swoje funkcje do czasu wyłonienia następców. (PAP)
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.