„Bóg jest między nami. Jest między nami pod postacią chleba i wina, jest w tajemnicy Eucharystii. Bądźmy Jego apostołami wobec sióstr i braci” – prosi w życzeniach na Święta Bożego Narodzenia Prymas Polski abp Wojciech Polak.
Wskazując na przesłanie płynące ze stawianego w naszych kościołach i domach betlejemskiego żłóbka, metropolita gnieźnieński przypomina, że jego sens nie mieści się w ukazanych tam obrazach i figurach. Prawdziwy sens Bożego Narodzenia – mówi – „to przyjście odwiecznego Boga w ludzkim ciele”.
„Bóg jest między nami. Jest między nami pod postacią chleba i wina, jest w tajemnicy Eucharystii. Mówił nam św. Jan Paweł II, że gdy stajemy przed Eucharystią stajemy przed Chrystusem. On staje się chlebem łamanym dla nas. I wzywa nas, abyśmy tym chlebem dzielili się z innymi. Przecież Betlejem to dom chleba” – podkreśla abp Wojciech Polak.
Prymas prosi też, aby świąteczny, bożonarodzeniowy czas otwierał nasze serca na Tego, który przychodzi jako nasz brat, przyjaciel i Syn Boga, ale by otwierał także nasze serca i dłonie na siebie nawzajem.
„Przyjmijmy Chrystusa, który staje się dzieckiem. Przyjmijmy Chrystusa, który staje pośród nas obecny w Najświętszym Sakramencie Ołtarza, w Eucharystii. Bądźmy Jego apostołami wobec sióstr i braci – tych, którzy cierpią i przeżywają różne trudności, wobec ubogich i bezdomnych, wobec szukających swojego miejsca na ziemi. Bądźmy dla nich i przy nich. Niech dar Chrystusowej obecności prowadzi nas do drugiego człowieka” – prosi na koniec Prymas Polski.
Film z życzeniami metropolity gnieźnieńskiego dostępny jest na stronie www.prymaspolski.pl, www.archidiecezja.pl i kanale YouTube archidiecezji gnieźnieńskiej.
Abp Józef Polak podczas mszy kończącej XII Zjazd Gnieźnieński
Kair liczy na poparcie tej inicjatywy na poniedziałkowym szczycie arabsko-islamskim.
List do uczestników uroczystości w Gietrzwałdzie przysłał prezydent RP Karol Nawrocki.
Bóg - nie, deprawacja - tak. Ale ciągle rodzice mają szansę...
Dzień wcześniej ukraiński wywiad wojskowy (HUR) potwierdził atak na rafinerię ropy w mieście Ufa.
Według armii z około 1 mln osób zamieszkujących Gazę uciekło dotąd około 280 tys.