Ponad 42 mln dzieci zostało zabitych na świecie w 2019 roku w wyniku aborcji; to dane oficjalne, w rzeczywistości może ich być znacznie więcej - podał sobotni "Nasz Dziennik".
Podając dane na temat aborcji "Nasz Dziennik" powołuje się na portal www.worldometers.info.
"Dane obejmują jednak jedynie aborcje dokonywane chirurgicznie i oficjalnie, które są rejestrowane przez publiczną służbę zdrowia. Dlatego te statystyki, zdaniem Ewy Kowalewskiej z Human Life International Polska, są mocno zaniżone" - czytamy w "Naszym Dzienniku".
W ocenie cytowanej w artykule Kowalewskiej aborcji przeprowadzanych jest znacznie więcej. Wskazuje ona na aborcję farmakologiczną, z której kobiety korzystają na własną rękę w domu, co nie jest nigdzie rejestrowane.
Według "Naszego Dziennika" z danych tych wynika, że "najczęstszą przyczyną śmierci na świecie w minionym roku była aborcja". Dla porównania gazeta podaje, że w ubiegłym roku 8 mln 200 tys. osób zmarło na raka, 5 mln wskutek palenia papierosów, 1 mln 700 tys. na HIV i AIDS, a 13 mln na skutek innych chorób.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.