Wygrana lewicy w Chorwacji

W drugiej turze wyborów chorwackich wyborów prezydenckich Milanovic zdobył ponad 52 proc. głosów. W pierwszej turze prezydent elekt zdobył poparcie prawie 30 proc. głosujących Chorwatów, pokonując ustępującą prezydent Kolindę Grabar-Kitarovic i folkowego muzyka, Miroslava Skoro.

Milanovic był już wcześniej premierem Chorwacji, w latach 2011-16. Za jego rządów Chorwacja stała się członkiem UE. W czasie swoich rządów Milanovic sprzeciwiał się inicjatywie wpisania do chorwackiej konstytucji definicji małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny. Ostatecznie, doszło do referendum w tej sprawie, jednak zmiana konstytucji nie doszła do skutku ze względu na zbyt małą frekwencję. Rząd Milanovica wprowadził też w Chorwacji cywilne związki dla homoseksualistów.

Wraz z przegraną w wyborach z urzędu odchodzi Kolinda Grabar-Kitarovic. Była ona znana w Polsce przede wszystkim ze współpracy z Andrzejem Dudą. Chorwacka prezydent z polskim prezydentem mocno zaangażowali się w tworzenie inicjatywy Trójmorza. Chorwacki Dubrownik gościł pierwsze szczyt tej inicjatywy w dniach 25-26 sierpnia 2016 r.

Obok Milanovica, największym wygranym chorwackich wyborów prezydenckich okazał się muzyk folkowy, Miroslav Skoro. W pierwszej turze zdobył on prawie 25 proc. głosów i o mały włos nie wszedł do drugiej tury wyborów. W czasie kampanii domagał się on m.in. zwiększenia uprawnień prezydenta. Skoro w wyborach prezydenckich uzyskał poparcie szeregu eurosceptycznych i antyestablishmentowych partii.

Chorwaci po raz kolejny pójdą do urn w grudniu 2020 r. Wybiorą wtedy nowy parlament. Mimo zwycięstwa swojego kandydata, Socjaldemokratyczna Partia Chorwacji (SDP) nie może być pewna przejęcia władzy w kraju. SDP znacząco przegrywa w sondażach z prawicową Chorwacką Unią Demokratyczną (HZD). Dodatkowo, sukces Miroslava Skoro może owocować współpraca wyborcza wspierających go, eurosceptycznych partii i powstaniem nowej politycznej siły na chorwackiej scenie politycznej.