Trzech kubańskich więźniów politycznych przyleciało we wtorek do Madrytu. Tym samym liczba dysydentów, którym od lipca umożliwiono wyjazd za granicę dzięki mediacji Kościoła katolickiego wzrosła do 23.
Kolejnych trzech uwolnionych opozycjonistów ma przybyć do Hiszpanii w najbliższych dniach. W ubiegłym miesiącu władze kubańskie zwolniły 20 więźniów politycznych.
Agencja Associated Press pisze, że trzem uwolnionym dysydentom, którzy przybyli do Madrytu we wtorek, towarzyszyło kilkunastu członków rodzin.
Prezydent Kuby Raul Castro zgodził się w czerwcu, po spotkaniu z kardynałem Jaime Ortegą, zwolnić 52 dysydentów, którzy znajdowali się wśród 72 aresztowanych w 2003 roku podczas spektakularnej akcji władz przeciwko opozycji.
Pozostali z aresztowanych wówczas opozycjonistów zostali już zwolnieni warunkowo.
Według hiszpańskiego ministra spraw zagranicznych Miguela Moratinosa, który spotkał się z Raulem Castro i kardynałem Ortegą w czerwcu, władze kubańskie planują w przyszłości zwolnienie wszystkich więźniów politycznych.
Co czwarte dziecko trafiające dom"klasy wstępnej" nie umie obyć się bez pieluch.
Mężczyzna miał w czwartek usłyszeć wyrok w sprawie dotyczącej podżegania do nienawiści.
Decyzja obnażyła "pogardę dla człowieczeństwa i prawa międzynarodowego".
Według szacunków jednego z członków załogi w katastrofie mogło zginąć niemal 10 tys. osób.
Nazwy takie nie mogą być zakazane - poinformowała Rada Stanu powołując się na wyrok TSUE.