Reklama

Izba Dyscyplinarna SN zawiesiła sędziego Juszczyszyna

Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego, orzekając w II instancji, zawiesiła we wtorek w czynnościach olsztyńskiego sędziego Pawła Juszczyszyna w związku z prowadzonym wobec niego postępowaniem dyscyplinarnym oraz obniżyła o 40 proc. jego wynagrodzenie na czas trwania tego zawieszenia.

Reklama

W uzasadnieniu sędzia Adam Tomczyński podkreślił, że żaden sędzia nie może przekraczać granicy prawa. Jak podkreślił, sędziowie nie mogą podważać prerogatyw i osobistych uprawnień prezydenta. "Sędzia jest związany ustawą i jest związany konstytucją i w tym jarzmie prawnym musi się poruszać" - zaznaczył Tomczyński.

Obrońcy sędziego Juszczyszyna zapowiedzieli już, że będzie on nadal orzekał i w środę będzie w sądzie. Zastępca rzecznika dyscyplinarnego Przemysław Radzik skomentował, że wtedy sędzia "narazi się na kolejne zarzuty".

Sędzia Juszczyszyn, rozpatrując w listopadzie ub.r. apelację w sprawie cywilnej, uznał za konieczne rozstrzygnięcie, czy sędzia nominowany przez Krajową Radę Sądownictwa w obecnym składzie był uprawniony do orzekania w pierwszej instancji. Skutkowało to m.in. postępowaniem dyscyplinarnym wobec sędziego i postępowaniem dotyczącym jego zawieszenia. W grudniu ub.r. Izba Dyscyplinarna SN - wówczas w I instancji - nie zgodziła się na takie zawieszenie, od czego odwołała się rzecznik dyscyplinarny sędziów.

We wtorek Izba Dyscyplinarna w składzie - przewodniczący sędzia Ryszard Witkowski, sprawozdawca sędzia Tomczyński oraz ławnik Jacek Leśniewski - rozpatrzyła to odwołanie i zmieniła orzeczenie I instancji.

Sędzia Tomczyński w uzasadnieniu tej decyzji podkreślił, że w tej sprawie wystąpił konflikt między ochroną dobra sędziego a dobrem wymiaru sprawiedliwości. "W tym wypadku ważniejszym z tych dóbr jest dobro wymiaru sprawiedliwości, ochrona tych wartości, które przyświecają spokojnemu sądzeniu przez sądy RP" - wskazał sąd.

Tomczyński zaznaczył też, że sędzia jest związany ustawą i konstytucją.

"W tym jarzmie prawnym sędzia musi się poruszać. Sędzia Juszczyszyn nie ugiął się przed jarzmem prawa, nie ugiął się przed jarzmem ustawy i nie ugiął się przed jarzmem przepisu konstytucyjnego" - podkreśliła Izba Dyscyplinarna.

Zwróciła też uwagę, że sędzia musi dbać o dobro sądownictwa. Zdaniem Izby Dyscyplinarnej SN, sędzia Juszczyszyn naraża dobro wymiaru sprawiedliwości i dobro Skarbu Państwa.

Sędzia Tomczyński, powołując się na orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego podkreślił, że kwestia powołania sędziego na stanowisko jest prawem i odpowiedzialnością prezydenta "i nikomu nic do prerogatywy prezydenta RP". Zdaniem Izby Dyscyplinarnej sędzia Juszczyszyn w tej konkretnej sprawie podważył prerogatywy prezydenta RP.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
7°C Środa
dzień
8°C Środa
wieczór
5°C Czwartek
noc
6°C Czwartek
rano
wiecej »

Reklama