W ruchu pielgrzymkowym nie można mówić o modzie. Ziemia Święta zawsze oznacza podróż życia, a sanktuaria maryjne niezmiennie przyciągają pielgrzymów – mówi w rozmowie z KAI Agnieszka Czyż-Mańkowska, właścicielka biura pielgrzymkowego Nomada i przewodnik po szlakach biblijnych.
KAI: Czy można powiedzieć, że trwa właśnie sezon pielgrzymkowy?
– Nie, sezon pielgrzymkowy dzieli się na dwa okresy: od marca do czerwca i od września do połowy listopada. Jesteśmy więc pomiędzy dwoma sezonami. Uwarunkowane jest to przede wszystkim temperaturami i warunkami atmosferycznymi. Celem pielgrzymek są głównie kraje śródziemnomorskie, dlatego też 40-stopniowa temperatura w środku lata nie byłaby komfortowa do zwiedzania, tak samo jak pora deszczowa, która w wielu krajach Bliskiego Wschodu zaczyna się w połowie listopada.
KAI: A zatem okresy te nie pokrywają się z czasem wakacyjnym, urlopowym w Polsce...
– Nie, nie pokrywają się. Jednak pielgrzymki różnią się od wyjazdów turystycznych okresem planowania. Nie są to wyjazdy last minute. Pielgrzymkę do Ziemi Świętej planuje się zazwyczaj z dużym wyprzedzeniem. Jest to podróż, do której trzeba dojrzeć, przygotować się do tego wyjątkowego przeżycia. Trasy pielgrzymkowe nie są też długie, na przykład Ziemia Święta z Jordanią i Egiptem – to 13 lub 15 dni, ale zazwyczaj tradycyjna trasa zajmuje 8 dni.
KAI: Jakie są najpopularniejsze kierunki pielgrzymkowe w tym roku? Czy w ogóle można mówić o modzie w tej dziedzinie?
– Jeśli spojrzeć na mapę świata z zaznaczonymi miejscami świętymi, to jest ona bardzo gęsta. Kult religijny rozwijał się w nich bardzo różnorodnie, jednak nie można powiedzieć, że panuje jakaś moda na pielgrzymowanie do nich. Kierunki biblijne są niezmiennie popularne, a ranga miejsc jest stała. Są sanktuaria, które ludzie zawsze chcieli zobaczyć, ale dopiero od niedawna dostęp do nich jest łatwiejszy, jak w przypadku Fatimy. Dzięki bezpośrednim połączeniom lotniczym do Lizbony pielgrzymka nie zajmuje już 17dni, nie ma konieczności przemierzania autokarem Francji i Hiszpanii, teraz wystarczy kilka godzin.
KAI: Jakie inne okoliczności sprzyjają popularności danego miejsca świętego?
– Zdecydowanie jubileusze i ogłoszone przez Stolicę Apostolską okresy wzmożonego kultu świętych. W grudniu zeszłego roku zaczął się Rok Świętego Jakuba, dlatego w tym roku wiele ludzi pielgrzymuje do Santiago de Compostela w Hiszpanii łącząc to z odwiedzeniem Sanktuarium w Fatimie. Zakończony niedawno rok kapłański przyczynił się do częstszych wyjazdów do sanktuarium w Ars, związanego ze Świętym Janem Marią Vianney’em. Każdy rok ma swoja specyfikę. W roku świętego Pawła pielgrzymowano śladami tego apostoła po Grecji. W tym roku z kolei Turcja jest międzynarodową stolicą kultury i zapewne nasili się ruch pielgrzymkowy do tego kraju.
KAI: Czy pielgrzymkę do Ziemi Świętej można nazwać „podróżą życia”?
– Zdecydowanie tak, nic się w tej kwestii nie zmienia. Dlatego wybierają się na nią głównie osoby w dojrzałym wieku, nastawione na przeżycia duchowe. Chcą poznać lokalną kulturę, historię Ziemi Świętej, ale przede wszystkim odwiedzić miejsca związane z historią zbawienia. Oczywiście w programie są też miejsca atrakcyjne pod kątem turystycznym. Od lat sprawdza się program łączony z wypoczynkiem nad morzem martwym. W tym roku zgodnie ze statystykami Ministerstwa Kultury Izraela ma być jeszcze więcej pielgrzymów niż w latach ubiegłych.
KAI: Czy zatem można usystematyzować rangę miejsc pielgrzymkowych?
– Pielgrzymki można podzielić ze względu na rodzaj miejsca i charakter trasy. Pierwszą grupę tworzą miejsca związane z życiem Jezusa i historią zbawienia, takie, gdzie namacalnie można doświadczyć miejsc biblijnych (Izrael, Jordania, Syria, Liban, Grecja, Turcja). Druga grupę tworzą sanktuaria maryjne np. europejskie Lourdes, Fatima, La Salette oraz Guadalupe w Meksyku. Kolejne kierunki pielgrzymkowe to szlaki misyjne apostołów: św. Pawła w Grecji, Turcji, na Malcie i Cyprze lub św. Jakuba w Hiszpanii. Ostatnią grupę tworzą miejsca związane ze świętymi lokalnymi. Kult Ojca Pio przyniósł niezwykłą popularność pielgrzymkom do San Giovanni Rotondo.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.