Byli twórcami Solidarności i jej ikonami, znanymi w czasach PRL w całej Polsce mimo cenzury w mediach. Po 1989 r. ich losy potoczyły się różnie - jedni weszli do wielkiej polityki, sięgając po najwyższe urzędy w państwie, inni pozostali na uboczu. Dzieli ich dziś nieraz głębsza przepaść niż z komunistami, z którymi kiedyś wspólnie walczyli.
W marcu 1968 r. uczestniczył w strajku studenckim na Uniwersytecie Wrocławskim. Od 1979 r. do 1989 był redaktorem naczelnym i wydawcą nielegalnego miesięcznika "Biuletyn Dolnośląski". Był jednym z inspiratorów wrocławskich strajków w sierpniu 1980 r. Od początku stanu wojennego ukrywał się, kierując działem wydawniczym Regionalnego Komitetu Strajkowego Dolny Śląsk. W 1982 roku założył "Solidarność Walczącą" - radykalną, podziemną organizację niepodległościową walczącą o upadek komunizmu, niepodległą i suwerenną Polskę, o ustroju demokratyczno-parlamentarnym i gospodarce rynkowej.
Został aresztowany 9 listopada 1987 r., zmuszono go do opuszczenia kraju, potem nielegalnie wrócił do Polski. Przeciwnik porozumienia Okrągłego Stołu. W roku 1990 r. zgłosił swoją kandydaturę w wyborach prezydenckich, nie uzyskał jednak 100 tys. podpisów z poparciem dla swojej kandydatury, wymaganych przez ordynację. W ostatnim czasie Morawiecki bez powodzenia ubiegał się mandat senatora z listy PiS w wyborach parlamentarnych w 2007 roku. Dziesięć lat wcześniej o miejsce w Senacie starał się z rekomendacji Ruchu Odbudowy Polski. W czerwcu 2007 roku "Gazeta Wyborcza" podała, że Morawiecki odmówił przyjęcia odznaczenia z rąk prezydenta Lecha Kaczyńskiego, bo nie był to Order Orła Białego, ale Krzyż Wielki Orderu Odrodzenia Polski. Argumentował wówczas, że dla swojej organizacji może przyjąć tylko najwyższe odznaczenie. Ostatnio zapowiedział utworzenie ruchu polityczno-społecznego "Razem w prawdzie", który ma uczestniczyć w nadchodzących wyborach samorządowych i parlamentarnych. Nowy ruch ma dążyć do zmian w Polsce, m.in. "odejścia od systemu Okrągłego Stołu i budowy solidaryzmu".
Zbigniew Bujak
Zbigniew Bujak (ur. 1954) - współzałożyciel Solidarności w warszawskim Ursusie, jeden z najdłużej ukrywających się działaczy, współtwórca spółki Agora, były poseł, były szef Głównego Urzędu Ceł. Absolwent studiów politologicznych na Wydziale Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. W 1980 r. zaangażował się w działalność w opozycji demokratycznej, był współzałożycielem Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego "Solidarność" w Zakładach Mechanicznych Ursus w Warszawie.
Przewodniczył Regionalnej Komisji Wykonawczej Regionu Mazowsze NSZZ "Solidarność". W 1989 r. uczestniczył w obradach plenarnych Okrągłego Stołu. Był jednym z trzech (obok Andrzeja Wajdy i Aleksandra Paszyńskiego) założycieli Agory S.A., m.in. wydawcy "Gazety Wyborczej". W 1990 r. poparł kandydaturę Tadeusza Mazowieckiego na prezydenta. Był współzałożycielem ROAD (Ruch Obywatelski Akcja Demokratyczna), a po przystąpieniu tego ugrupowania do Unii Demokratycznej stanął na czele niewielkiego Ruchu Demokratyczno-Społecznego.
W 1991 r. opublikował wspólnie z Januszem Rolickim wywiad-rzekę "Przepraszam za Solidarność". W wyborach parlamentarnych w tym samym roku został jedynym posłem tej partii z Warszawy. W 1992 r. w wyniku połączenia Ruchu Demokratyczno-Społecznego, Solidarności Pracy i Polskiej Unii Socjaldemokratycznej został jednym z trzech współprzewodniczących Unii Pracy - obok Ryszarda Bugaja i Wiesławy Ziółkowskiej. W 1993 r. po raz drugi uzyskał mandat poselski z listy UP. W wyborach parlamentarnych w 1997 r. bez powodzenia ubiegał się o mandat. Sprzeciwiając się współpracy Unii Pracy z SLD, w 1998 r. odszedł z partii wraz z grupą byłych posłów i działaczy, przystępując do Unii Wolności.
W 1999 r. został szefem Głównego Urzędu Ceł w rządzie Jerzego Buzka. Stanowisko to zajmował do grudnia 2001 r. W 2002 r. był kandydatem Unii Samorządowej na urząd prezydenta Warszawy, uzyskując zaledwie ok. 3 proc. poparcia. Dwa lata później bez powodzenia kandydował z listy UW do Parlamentu Europejskiego. Pracuje m.in. jako wykładowca na Uniwersytecie Warszawskim.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.