W związku z prognozowanymi w dalszym ciągu intensywnymi opadami deszczu, w ciągu najbliższej doby na dopływach Wisłoki, Wisłoka oraz Sanu (woj. podkarpackie) spodziewany jest wzrost poziomu wody i przekroczenie stanów ostrzegawczych, a lokalnie alarmowych - ostrzega IMiGW. Z powodu intensywnych opadów deszczu wzrasta także poziom wody w rzekach w województwie świętokrzyskim.
Jak podaje Instytut, w górnym biegu Sanu, a także na mniejszych bezpośrednich dopływach Wisły na terenie województwa przewidywany jest wzrost poziomu wody do strefy stanów wysokich i możliwe lokalne przekroczenie stanów ostrzegawczych, a na Wisłoce oraz Wisłoku - stanów alarmowych. Na Wiśle wzrost poziomu wody do strefy stanów wysokich z przekroczeniem stanów ostrzegawczych.
IMiGW ocenia, że prawdopodobieństwo przekroczenia stanów alarmowych wynosi 90 proc. W przypadku przekroczenia stanów alarmowych w profilach nieobwałowanych prawdopodobieństwo wystąpienia wody z koryta wynosi 90 proc., ale Instytut nie przewiduje tam przelania się wody przez koronę wałów.
Wczoraj wieczorem alarm powodziowy obowiązywał w gminach Iwierzyce k. Ropczyc oraz w Zarszynie k. Sanoka. "W obu gminach wezbrały lokalne rzeki" - mówił Krzysztof Trala z Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Rzeszowie.
Pogotowie przeciwpowodziowe wojewoda wprowadził w powiatach: mieleckim, ropczycko-sędziszowskim, tarnobrzeskim, stalowowolskim oraz w mieście Tarnobrzeg. Stan ostrzegawczy przekroczony był na rzekach Wisłok w Krośnie i Jasiołce w Zboiskach w Beskidzie Niskim.
Z powodu intensywnych opadów deszczu wzrasta także poziom wody w rzekach w województwie świętokrzyskim. W środę stan alarmowy przekroczony został na ośmiu wodowskazach, m.in. na rzekach Kamienna i Czarna Staszowska.
Jak poinformował PAP dyżurny Centrum Zarządzania Kryzysowego wojewody świętokrzyskiego, Kamienna przekroczyła stan alarmowy w Wąchocku i Bzinie, Bobrza - w Słowiku, Czarna Staszowska - w Rakowie, Koprzywianka - w Koprzywnicy. Powyżej stanów alarmowych płynie także Łagowianka i Czarna Nida. Stany ostrzegawcze przekroczyło siedem rzek.
Według dyżurnego trudna sytuacja jest w Wąchocku, gdzie na Kamiennej jest duży przepływ wody ze zbiornika w Rejowie. Informacje o podtopieniach napływają też m.in. z Łagowa, Wiśniówki, Mąchocic. W Kielcach na ulicy Kruszelnickiego wylał Sufraganiec.
W związku z zagrożeniem powodziowym alarm powodziowy ogłosiły władze Skarżyska-Kamiennej. Pogotowie przeciwpowodziowe obowiązuje w gminie Daleszyce oraz w trzech gminach powiatu buskiego: Nowym Korczynie, Wiślicy i Pacanowie.
Wisła w Szczucinie i w Karsach, na granicy województwa świętokrzyskiego i małopolskiego, przekroczyła stan ostrzegawczy.
Wały rzeczne są na bieżąco monitorowane. Pod szczególną kontrolą są miejsca, w których podczas wiosennej powodzi woda wylała z koryt rzek. Świętokrzyskie zbiorniki wodne mają rezerwę i w razie potrzeby przyjmą nadmiar wody.
Według oficera dyżurnego świętokrzyskiej policji w Mąchocicach-Radostowej Lubrzanka przelała się przez drewniany mostek, odcinając dojazd do miejscowości. Policjanci nie mają informacji, by gdzieś w regionie konieczna była ewakuacja mieszkańców.
W regionie deszcz pada intensywnie od wtorkowego poranka. Strażacy we wtorek odnotowali ponad 120 interwencji w regionie, przede wszystkim: wypompowywali wodę z zalanych piwnic i rozlewisk, udrażniali przepusty drogowe i usuwali nadłamane konary drzew. W środę od rana do popołudnia interweniowali w ok. stu przypadkach - głównie wypompowując wodę z podtopionych piwnic i posesji. Układali także worki z piaskiem zabezpieczające posesje przed wodą. Wieczorem mieli tyle pracy, że nie byli w stanie udzielać informacji o interwencjach.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.