Watykan opuszcza abp Agostino Marchetto. W ostatnich latach bywało o nim głośno, bo to właśnie on nadawał ton kościelnym dyskusjom na temat polityki migracyjnej krajów zachodnich.
Przez 9 lat był sekretarzem Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Migrantów i Podróżujących. Choć formalnie nie stał na czele dykasterii, to jednak właśnie on jako pierwszy zajmował zazwyczaj publiczne stanowisko w sprawie różnych posunięć polityków co do sprawie migrantów i uchodźców. Ostatnio w ostrych słowach skrytykował Nicolasa Sarkozy’ego za deportacje Romów, odczytując je w kontekście holokaustu, co nad Sekwaną wywołało spore poruszenie. Ze względu na wysokie stanowisko, jakie zajmował on w Kurii Rzymskiej, a w szczególności w dykasterii ds. migrantów, jego słowa były odbierane jako oficjalne stanowisko Stolicy Apostolskiej. W ostatnim czasie jednak Sekretariat Stanu aż dwukrotnie musiał dystansować się od jego wypowiedzi, zaznaczając, że chodzi tu jedynie o osobiste poglądy włoskiego hierarchy.
Wiadomość o dymisji abp. Agostina Marchetto podały 1 września włoskie media. Następnie potwierdziło ją również Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej. Okazało się, że włoski hierarcha skorzystał z prawa przysługującego byłym nuncjuszom i poprosił o wcześniejszą emeryturę w wieku 70 lat, czyli 5 lat wcześniej niż przewiduje przyjęta w Kurii Rzymskiej praktyka. Sam zainteresowany podkreśla, że nie czuje się zwolniony, ponieważ to właśnie on poprosił o dymisję. Włoscy watykaniści podkreślają jednak, że do tej pory dymisję watykańskich urzędników przyjmowano dopiero w chwili mianowania ich następcy. W wywiadzie dla dziennika La Repubblica hierarcha wyznał, że nie żałuje swoich wypowiedzi i nigdy nie przejmował się krytykami płynącymi czy to ze świata polityki, czy to z Sekretariatu Stanu.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.