Polacy w Irkucku świętują 10. rocznicę konsekracji katedry

W uroczystościach wzięli udział liczni hierarchowie kościelni m.in. nuncjusz apostolski w Rosji arcybiskup Antonio Mennini, a także przebywający z wizytą na Syberii marszałek Senatu Bogdan Borusewicz.

Diecezja irkucka jest największą diecezją na świecie pod względem terytorialnym, bowiem jej powierzchnia to ponad 10 mln kilometrów kwadratowych, a więc obszar 30 razy większy od terytorium Polski. Na północy rozciąga się od Czukotki, na wschodzie obejmuje Kołymę i Magadan i dociera do Władywostoku. Na południu graniczy z Mongolią i Chinami. Na zachodzie jej granicę wyznacza Krasnojarsk.

Pracuje w niej obecnie 45 księży i 68 sióstr zakonnych, którzy przyjechali na Syberię niemal z całego świata. Są tu kapłani m.in. ze Stanów Zjednoczonych, Argentyny, Korei Południowej, Indii, Słowacji i Polski.

Jak powiedział PAP ordynariusz diecezji biskup Cyryl Klimowicz, praca duszpasterska na tak wielkim obszarze to "ogromna odpowiedzialność, którą człowiek nie do końca sobie uświadamia".

"Parafian w diecezji irkuckiej podaje się, że jest około 50 tysięcy. Ta liczba nie jest do końca adekwatna, bowiem migracja ludności na tym terytorium jest ogromna. Pracy duszpasterskiej mamy bardzo dużo, a nas kapłanów jest nie za wiele. (...) To jest ogromna odpowiedzialność, którą człowiek dopiero po jakimś czasie dostrzega, ale skoro Pan Bóg ją daje to trzeba brać" - powiedział biskup Klimowicz.

Jego zdaniem, wierzących ludzi na Syberii nie można porównać z katolikami mieszkającymi w Europie, gdzie pełnią oni często ważne funkcje społeczne. "U nas w parafiach często musimy pomagać materialnie tym ludziom i troszczyć się o nich. Mają oni dużo swoich problemów, często nie mogą znaleźć pracy lub znajdują się w innych trudnych sytuacjach. Z pomocą Bożą często jednak udaje im się wyjść na prostą" - zaznaczył.

Największym problemem w diecezji - jak podkreślił biskup Klimowicz - jest mała liczba duchowieństwa. "Księży i sióstr zakonnych nie wystarcza. Jako ordynariusz nie mam żadnego własnego kapłana, co jest także ewenementem na skalę światową. Wszyscy duszpasterze pracują na kontraktach, co sprawia sporo problemów" - powiedział.

Innym utrudnieniem w pracy duszpasterskiej jest bardzo duża różnorodność narodowa i kulturalna parafian.

"Nie tylko w parafii w Irkucku, ale w każdej parafii na Syberii są wierzący, którzy mają różne korzenie: niemieckie, polskie, białoruskie, rosyjskie itd. Sam obwód irkucki liczy ponad 120 narodowości, więc różnego rodzaju wyznań jest tutaj bardzo dużo" - podkreślił biskup Klimowicz.

Zaznaczył jednak, że mimo tych wszystkich przeciwności na każdym kroku w pracy duszpasterskiej odczuwa wraz z pozostałymi kapłanami "nieustanną Bożą pomoc". "Jeżeli pracuje się z błogosławieństwem Bożym to Bóg błogosławi. Szczerze mówiąc to po ludzku człowiek nic nie może zrobić. Bóg zawsze pomaga" - zaznaczył ordynariusz.

Na niedzielną uroczystość przyjechali wierni z miejscowości położonych nawet 10 tys. kilometrów od Irkucka. Bardzo licznie w katedrze zebrali się polscy parafianie, dla których ta rocznica jest wielkim świętem i powodem do radości.

"Cieszymy się z tego, że mamy w Irkucku nasz kościół i dziękujemy Bogu za ten dar, gdyż doskonale pamiętamy, jak przez wiele lat musieliśmy spotykać się na mszę świętą tylko po domach" - powiedziała PAP jedna z parafianek.

Podkreśliła, że w katedrze można spotkać nie tylko Polaków, ale także Rosjan, Białorusinów, czy Ukraińców. "W naszej parafii wszyscy bardzo dobrze ze sobą żyjemy, bez względu na pochodzenie, choć sporo ludzi tutaj przyznaje się do polskich korzeni. Tutaj każdy Polak jest bardzo mile widziany i przyjmowany. Chcę to wyraźnie podkreślić, gdyż w Polsce często się myśli, że jest przeciwnie" - zaznaczyła.

W 1991 roku w wyniku zaistniałych zmian w Rosji nastąpiło oficjalne ustanowienie odrodzonej parafii rzymskokatolickiej w Irkucku. Wiosną 1998 roku Irkuck stał się stolicą biskupa pomocniczego Administratury Apostolskiej Syberii Wschodniej. W 2002 roku Jan Paweł II podniósł ją do rangi samodzielnej diecezji.

Wraz z rozrastaniem się społeczności katolickiej w Irkucku, istniejąca świątynia stała się za mała w stosunku do potrzeb. W 1999 roku przystąpiono do budowy kościoła katedralnego. W ciągu roku wzniesiono monumentalny budynek katedry pod wezwaniem Niepokalanego Serca Maryi, przez co Irkuck stał się pierwszym miastem syberyjskim, w którym oprócz kościoła parafialnego powstała jeszcze jedna świątynia i to o charakterze diecezjalnym.

Projektantem katedry był architekt z Białegostoku Andrzej Chwalibóg. Współpracowali z nim architekci z Irkucka Oleg Produłoj i Władimir Stegajło. Głównym konstruktorem była Lidia Niestierowa. Autorem projektów głównego ołtarza oraz kaplic był polski artysta, prof. Wincenty Kućma z Krakowa. Budowę katedry wykonywały miejscowe przedsiębiorstwa. Konsekracja katedry nastąpiła 8 września 2000 roku.