To nie miniatury dorosłej świętości. Ich tajemnicą jest to, że patrząc sercem, pędzą do nieba nawet w niezbyt przychylnym środowisku.
Te dzieci na tyle wcześniej odkryły, czym jest prawdziwa relacja z żywym Bogiem i tak przylgnęły do Niego całym sercem, że w biegu do Królestwa Bożego wyprzedziły nawet starszych od siebie. Chiara Luce Badano. Carlo Acutis. Dominik Savio. Antonietta Meo. I wielu, wielu innych. Dzieci, które zmarły w opinii świętości.
W najnowszym (22/2020) numerze "Gościa Niedzielnego" Beata Zajączkowska opisuje życie kilkorga dzieci i nastolatków, których procesy beatyfikacyjne i kanonizacyjne aktualnie toczą się w Kościele. Carlo Acutis, nastoletni geniusz internetowy; niespełna 7-letnia Antonietta Meo czy 12-letni Silvio Dissegna. To tylko kilku duchowych gigantów, tak spieszący się na spotkanie ze swoim Ojcem, że dorośli nie byli w stanie ani ich zatrzymać, ani dotrzymać im kroku.
"Jeśli świętość jest darem, to nikt bardziej niż dzieci na niego nie zasługuje" - pisze Beata Zajączkowska. Więcej o świętych i błogosławionych dzieciach, w przeddzień Dnia Dziecka, przeczytacie w najnowszym GN, w artykule: "Nastoletnia świętość".
Zapraszamy do czytania "Gościa Niedzielnego" w formie elektronicznej.
Zachęcamy do darmowego założenia konta i logowania się w naszym serwisie (można za pośrednictwem Google i Facebooka). Przypominamy, że tylko zalogowani użytkownicy będą mogli brać udział w dyskusjach oraz komentować artykuły na gosc.pl. Zalogowanie się w serwisie „Gościa” daje też dodatkowe możliwości, z których warto skorzystać, takie jak założenie własnego bloga lub strony internetowej, wzięcie udziału w konkursie, dodanie zaproszenia na wydarzenie w swojej okolicy, a także uzyskanie dostępu do wybranych treści i serwisów specjalnych. Zapraszamy.
Gość Niedzielny Gość Niedzielny 22/2020
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.