UE: Prace nad zniesieniem zmiany czasu utknęły bez nadziei na szybki przełom

Sprawa budzi kontrowersje od lat.

Nie ma w Unii Europejskiej porozumienia w sprawie zniesienia zmiany czasu. Najpierw prace utknęły na siedem lat w Radzie UE, bo państwa nie mogły się porozumieć, czy pozostać przy czasie zimowym, czy letnim. Teraz piłka znowu jest po stronie Komisji Europejskiej, ale bez większych nadziei na szybki przełom. W ostatnią niedzielę października większość Europejczyków zyska jedną godzinę w związku z przejściem z czasu letniego na zimowy.

Sprawa budzi kontrowersje od lat. W przeprowadzonych kilka lat temu przez Komisję Europejską konsultacjach we wszystkich państwach członkowskich 4 mln obywateli opowiedziały się za zniesieniem zmiany czasu. Dlatego KE w 2018 r. wyszła z propozycją, by zrezygnować z przestawiania zegarków dwa razy do roku. Propozycję szybko - bo już w 2019 r. - poparł Parlament Europejski. Stanowiska w tej sprawie nadal jednak nie przyjęły kraje członkowskie w Radzie UE.

Wśród stolic nie było porozumienia co do tego, czy Europa powinna pozostać przy czasie letnim czy zimowym. Ten element w propozycji przedstawionej przez Komisję nie został doprecyzowany.

Do sprawy powróciła polska prezydencja w pierwszej połowie 2025 r. Przeprowadziła rozmowy techniczne z państwami członkowskimi, aby wybadać, czy są szanse na porozumienie. Większość stolic powtórzyła wówczas swoje stanowisko sprzed sześciu lat zwracając uwagę na brak oceny skutków, którą powinna była przeprowadzić KE. Jak wynika z informacji PAP, Komisja w czerwcu br. zobowiązała się do przeprowadzenia takiej oceny.

Dyplomaci unijni nie są jednak przekonani, by prace wśród państw członkowskich zakończyły się przełomem, nawet jeśli KE opublikuje skutki zniesienia zmiany czasu. - Wśród stolic nie zmieniło się nic, co wskazywałoby na to, że prace będą kontynuowane - powiedział PAP jeden z dyplomatów.

W projekcie dyrektywy, którą KE zaproponowała w 2018 r., zapisano zniesienie copółrocznej zmiany czasu w całej UE oraz wprowadzenie systemu powiadomień, który byłby stosowany przez państwa UE chcące zmienić swój standardowy czas. Jeśli dyrektywa zostanie przyjęta, zniesie przeprowadzaną dwa razy w roku zmianę czasu w UE (tzw. czas letni i czas zimowy). Obecnie w mocy pozostaje system zakładający jednogodzinne przesunięcie czasu, który przedłuża okres dostępu do światła dziennego w lecie.

Z Brukseli Magdalena Cedro 

Od redakcji Wiara.pl

Podpowiadamy: lepiej zostać przy czasie zimowym. Bo letni to czas z południka przebiegającego mniej więcej przez Kijów. Na zachodzie Europy ten czas mocno już różni się od słonecznego. A co do skutków, jakie niesie zmiana czasu co pół roku, to są badania naukowców. Trzeba  podpowiedzi? Proszę. 


 

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31 1
2 3 4 5 6 7 8
5°C Wtorek
rano
10°C Wtorek
dzień
10°C Wtorek
wieczór
9°C Środa
noc
wiecej »